"M jak miłość" odcinek 1668 - poniedziałek, 12.09.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Tragedia, która w 1668 odcinku "M jak miłość" spadnie na Mostowiaków zmieni bieg wydarzeń, ustalenia Barbary i Marysi, które ukryły przed Mateuszem prawdę o powrocie Lilki (Monika Mielnicka) do Grabiny. Świadome tego, że Mateusz wciąż kocha niewierną żonę i dużo przed nią wycierpiał, zdecydowały, że muszą go chronić przed Lilką. Ale w 1668 odcinku "M jak miłość" do Marysi zadzwoni Marek (Kacper Kuszewski), który przekaże jej dramatyczną wiadomość o synu. Wstrząśnięta Rogowska podzieli się tym z Arturem.
Mateusz w 1668 odcinku "M jak miłość" w śmiertelnym niebezpieczeństwie!
- Marek był bardzo zdenerwowany. Powiedział, że statek, na którym pracuje Mateusz został ostrzelany u wybrzeży Somalii... - powie roztrzęsiona Marysia w 1668 odcinku "M jak miłość", ale po cichu, żeby chorująca na serce Barbara nie usłyszała ich rozmowy. - A co z załogą? - dopyta Rogowski. - Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale to nie pierwszy przypadek w tym regionie... - doda Marysia.
Barbara w 1668 odcinku "M jak miłość" usłyszy co spotkało Mateusza
Pechowo w 1668 odcinku "M jak miłość" akurat do pokoju wejdzie Barbara, która w jednej chwili zrozumie, że stało się coś złego. Przeczuje, że chodzi o jej ukochanego wnuka. - O kim rozmawiacie, o Mateuszu? W oczach Marysi pojawi się przerażenie, a jej głos zadrży, żeby możliwie delikatnie przekazać seniorce straszne wieści. - Mamo, dzwonił Marek. Powiedział, że statek, na którym pracuje Mateusz miał kłopoty...
Czy Barbara w 1668 odcinku "M jak miłość" sprowadzi Mateusza do domu?
Barbara aż zblednie, więc w 1668 odcinku "M jak miłość" Rogowski postara się ją szybko uspokoić. - Tak, ale wszystko jest już w porządku, pod kontrolą. Seniorka rodu nie będzie w stanie dłużej bezczynnie patrzeć na to, jak Mateusz ryzykuje życie, żeby ułożyć sobie wszystko na nowo, zapomnieć o Lilce, nie wracać do Grabiny, gdzie każde miejsce przypomina mu żonę. Barbara weźmie sprawy w swoje ręce.
I w 1668 odcinku "M jak miłość" niemal zmusi Rogowskich, żeby pomogli w sprawie Mateusza. - Nie no dość tego! To jest zbyt niebezpieczna praca! Musicie mi pomóc! Musimy za wszelką cenę ściągnąć Mateusza do domu. Zanim wydarzy się nieszczęście! - zapowie Mostowiakowa.