"M jak miłość" odcinek 1652 - poniedziałek, 11.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Dlaczego Franka w 1652 odcinku "M jak miłość" za nic w świecie nie będzie chciała powiedzieć Pawłowi co się działo w jej życiu kiedy zaraz po maturze wyjechała do USA, zamieszkała w Nowym Jorku i odcięła się od góralskiej rodziny z Bukowiny Tatrzańskiej? Niespełna trzy miesiące po ślubie Zduńskich zaczną wychodzić na jaw kolejne kłamstwa Franki. Dopiero co oszukiwała Pawła w sprawie zboczonego Igora (Bogusław Kudłek), ojca Jaśka (Stanisław Dusza), który molestował ją seksualnie, a już okaże się, że Franka ma znacznie więcej na sumieniu i tak naprawdę Zduński wcale jej nie zna.
Wszystko zacznie się walić kiedy w 1652 odcinku "M jak miłość" do Franki dotrze tajemniczy mail z USA, od kogoś, z kim była mocno związana! Oczywiście ukryje tę wiadomość przed mężem, tak jak inne sprawy związane z pobytem w USA. Mniej dyskretny będzie za to struj Franki, Jędrzej Gutowski (Piotr Majerczyk), który wspomni Pawłowi, że jego żona spędziła rok w Ameryce i nawet rodzina nie wiedział co się z nią tam działo.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1652: Makabryczny wypadek Franki! Samochód, w którym będzie żona Pawła zmiażdży ciężarówka - ZDJĘCIA
Paweł w 1652 odcinku "M jak miłość" nie wytrzyma i zacznie Frankę o jej podróż wypytywać. Ona jednak zdradzi mu żadnych szczegółów, wyraźnie tematu unikając, desperacko próbując ukryć przed Zduńskim prawdę o sobie. - A więc ponad rok w Nowym Jorku? Nieźle, nigdy wcześniej o tym nie wspominałaś…- Bo ten wyjazd był okropny - odpowie Franka, która wpadnie w lekką panikę, że Paweł może się o wszystkim dowiedzieć. - Serio? A wszyscy mówią, że to miasto marzeń…
- Nie moich.
- Opowiesz coś więcej? Czy mam cię ciągnąć za język?
- Długo nie mogłam znaleźć pracy, ledwo coś podłapałam i znów byłam bezrobotna… Mało brakowało, a otarłabym się o bezdomność. Tylko cudem udało mi się z tego wszystkiego wykaraskać.
- A twoja rodzina? Nie wiedzieli, w jakiej jesteś sytuacji?
- Znasz mnie…
- Twarda góralka zawsze poradzi sobie sama?
Nagle w 1652 odcinku "M jak miłość" Franka wspomni, że nie była sama w Nowym Jorku, ale Paweł nie zdoła wyciągnąć z żony nic więcej. Zrobi się za to jeszcze bardziej podejrzliwy. - Nie zawsze… Pogubiłam się tam trochę, podejmowałam różne, dziwne decyzje, których dzisiaj pewnie bym nie podjęła… Było, minęło - zakończy szybko temat Zduńska.
W naszej GALERII już teraz ZOBACZCIE ZDJĘCIA z 1652 odcinka "M jak miłość" jak Franka będzie okłamywała Pawła >>>
Sprawdź też: M jak miłość. Testament ojca Uli skradziony przez sąsiada! To on zgarnie majątek Jakubczyka? - ZDJĘCIA
Jakby tego było mało w 1652 odcinku "M jak miłość" Franka zatai przed Pawłem, że ma odłożone sporo pieniędzy ze sprzedaży działki po dziadku w Bukowinie Tatrzańskiej, bo nie wszystko wydała na mieszkanie dla Basi (Gabriela Raczyńska). W kolejne kłamstwo wciągnie swojego stryja, którego przekona, żeby krył ją przed mężem! Góral Gutowski od razu zacznie się niepokoić, ale stanie po stronie bratanicy. Bez większego trudu w 1652 odcinku "M jak miłość" Franka zapewni go, że nie przehulała tych pieniędzy i kiedyś przyzna się Pawłowi do wszystkiego. - Wpłaciłam wszystko na konto, na czarną godzinę.
- A dlaczego Paweł nic o tym nie wie?
- Powiem mu, ale jeszcze nie teraz. Więc wiesz...
- Będę milczał jak grób! Ale takie tajemnice przed mężem wcale mi się nie podobają...
- Czasem są konieczne… - oceni Franki, za której dziwnym zachowaniem w 1652 odcinku "M jak miłość" będzie się kryło coś więcej. Jedno jest pewne, Paweł nie pozna tajemnic żony. Tego dnia dojdzie do strasznego wypadku Franki i tylko cud ją uratuje. W obliczu śmierci Franka spisze testament, w którym wyjawi mężowi wstydliwe sekrety z przeszłości. Na kopercie z testamentem adresowanej do Pawła dopisze jednak wzmiankę: "Otworzyć tylko w razie mojej śmierci". A to oznacza, że Paweł jeszcze długo nie dowie się kim naprawdę jest Franka, co zrobiła w USA i z kim utrzymuje kontakty!
Żeby uśpić czujność męża Franka w 1652 odcinku "M jak miłość" przygotuje dla Pawła namiętną niespodziankę z okazji Mikołajek. Ale szczęście Zduńskich będzie tylko pozorne, a wielka miłość może legnąć w gruzach lada moment...