M jak miłość, odcinek 1650: Wielki powrót Lenki. Kinga i Piotrek wreszcie odzyskają córkę, ale nikt tego nie zobaczy - ZDJĘCIA

i

Autor: VOD.TVP.PL M jak miłość, odcinek 1650: Wielki powrót Lenki. Kinga i Piotrek wreszcie odzyskają córkę, ale nikt tego nie zobaczy - ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1650: Wielki powrót Lenki. Kinga i Piotrek wreszcie odzyskają córkę, ale nikt tego nie zobaczy - ZDJĘCIA

2022-04-02 11:36

W 1650 odcinku "M jak miłość" wyjaśni się wreszcie, co dzieje się z Lenką (Marysia Głowacka)! Córka Zduńskich zniknęła kilka miesięcy temu i nie pojawia się na Deszczowej. Niekiedy ktoś wspomni, że nastolatka przebywa w Bukowinie i wszystko z nią w porządku. Dość trudno w to uwierzyć, ponieważ Kinga (Katarzyna Cichopek) i Piotrek (Marcin Mroczek) zdają się zapominać o własnym dziecku! W 1650 odcinku "M jak miłość" to Marysia (Małgorzata Pieńkowska) rozwieje tajemnicę zniknięcia Lenki i w rozmowie z Barbarą (Teresa Lipowska) oraz Bartkiem (Arkadiusz Smoleński) rzuci najważniejszą informacją. Wiemy, kiedy wraca Lenka!

"M jak miłość", odcinek 1650 - poniedziałek, 4.04.2022 o godz. 20.55 w TVP2

W 1650 odcinku "M jak miłość" tajemnica zniknięcia Lenki, zostanie nieco rozwiana. Przypomnijmy, że dziewczynka od dawna nie pojawia się w domu Zduńskich, a oficjalnie przebywa w Bukowinie, gdzie pojechała leczyć się w związku z nawracającymi atakami anginy. W serialowej rzeczywistości mija już kilka miesięcy od wyjazdu dziewczynki, a ona wciąż nie wraca. Szerzej pisaliśmy o tej sytuacji TUTAJ. Nawet przy okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia nie było za bardzo mowy o najstarszym dziecku Kingi i Piotrka. W 1650 odcinku "M jak miłość" to Marysia poruszy temat Lenki, ale tylko dlatego, że Bartek wspomni o pomyśle wyjazdu do Bukowiny. Cała rozmowa odbędzie się po śmierci ojca Uli (Iga Krefft), która nią wstrząśnie. Właśnie wtedy Lisiecki rzuci pomysłem wyjazdu do Bukowiny.

- Co za koszmarny rok, teraz jeszcze to... Biedna Ula - powie Marysia. - Dobrze, że udało jej się zasnąć, ten dzień ją wykończył - powie Lisiecki. - Za dużo się na nią ostatnio zwaliło, martwimy się wszyscy o nią, czy da sobie radę - wyzna Barbara (Teresa Lipowska). - Ja też, dlatego pomyślałem, że może dobrze by było, gdyby wyjechała na jakiś dłuższy czas. (...) Pogadam z Franką, tyle razy nas zapraszała do Bukowiny, może to jest dobry czas na to, żeby pojechać tam na dwa, trzy tygodnie - przedstawi swój plan Bartek. - Ooo, to akurat miniecie się z Lenką, ona lada dzień wraca stamtąd - powie Marysia i wspomni o córce Zduńskich. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1655: Ciężka choroba Franki przekreśli największe marzenie Pawła. Zduński nigdy się o tym nie dowie?

W 1650 odcinku "M jak miłość" Marysia ogłosi, że Lenka wraca na Deszczową! Skoro Rogowska wspomina, że wydarzy się to "lada dzień", można spodziewać się Lenki naprawdę szybko. Jej pobyt w Bukowinie się skończy i słusznie, bo siedzi tam już naprawdę długo. Jak można przypuszczać, widzowie i tak nie zobaczą Lenki w "M jak miłość" na ekranie, a prawdopodobnie zostanie znów wspomniane, że wróciła i ma się dobrze. Marysia jest jedyną osobą, która jasno powie o powrocie dziewczynki. Trzeba przyznać, że Kinga i Piotrek nie chwalili się, że najstarsza córka wraca do domu. Wręcz przeciwnie, unikali tego tematu. 

Jak się okaże w 1650 odcinku "M jak miłość" Lenka wraca, ale za to Ula i Bartek mają zamiar wyjechać z Grabiny. Czy też spakują się i pojadą odpocząć psychicznie, a zostaną w Bukowinie przez kilka miesięcy, tak jak stało się to z Lenką? Tego dowiemy się niebawem.

Przeczytaj: Pierwsza miłość, odcinek 3410: Weronika znów zajdzie w ciążę, żeby Kacper nie dowiedział się o poronieniu - ZDJĘCIA

M jak miłość odcinek 1650 ZWIASTUN. Śmierć ojca Uli. Argasiński wymyśli jak odzyskać Patrycję
Najnowsze