"M jak miłość", odcinek 1635 - poniedziałek, 7.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Wszystko zacznie się od tego, że w 1635 odcinku "M jak miłość" wybierze się z Kalinką na długi spacer. Nie zadba jednak odpowiednio o ubranie małego dziecka. W dodatku Lisiecka zagada się z Olą (Justyna Karłowska), węsząc spisek, więc spacer potrwa za długo. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać - Kalinka wróci do domu mocno przeziębiona! Niestety, Ula okaże się bezradna w sytuacji, kiedy dziecko zaczyna kaszleć i kichać...
Ula ma szczęście w życiu - w domu natychmiast pomoże jej niezastąpiona Barbara, która w 1635 odcinku "M jak miłość" poda Kalince syrop i zaparzy lipową herbatkę. I wtedy Ula nie wytrzyma i wyrzuci z siebie, że nie do końca czuje, aby nadawała się na matkę.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1641: Ania przedawkuje leki! Córka Marty i Budzyńskiego zabije się z chorej miłości?
- Miałaś rację, babciu z tym polarkiem, przeziębiła się. Mam nadzieję, że nic poważnego się z tego nie rozwinie - zacznie utyskiwać Ula, kiedy Barbara nakarmi Kalinkę lekarstwem w 1635 odcinku "M jak miłość".
- Jak do jutra nie zagorączkuje to wszystko będzie dobrze - pocieszy Ulę Mostowiakowa.
- Ja nic nie wiem o dzieciach! - wybuchnie w odpowiedzi Ula.
Na szczęście Barbara w 1635 odcinku "M jak miłość" znajdzie dobre słowo dla zastępczej mamy Kalinki. I jak zwykle, to właśnie Mostowiakowa uratuje nie tylko sytuację, ale i dobre samopoczucie załamanej Uli.
- Wystarczająco dużo! A reszta przyjdzie z czasem... Połóż ją teraz wcześniej wieczorem, a wszystko będzie dobrze!