"M jak miłość" odcinek 1630 - wtorek, 18.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1630 odcinku "M jak miłość" Franka dostanie poważne ostrzeżenie przed Majką. Bandyta Krzysiek (Michał Chruściel), który w końcu oprzytomnieje i postanowi odpuścić sobie chorą miłość do byłej narzeczonej, ujawni jej, czego może się spodziewać po eks kochance Pawła. I choć jego słowa będą brzmiały poważnie, nikt nie zdąży zapobiec najgorszemu.
- Ona może jeszcze wykręcić wam jakiś niezły numer - powie Krzysiek France. I szybko okaże się, że były Franki ma 1630 odcinku "M jak miłość" rację!
W środku nocy do bistro w 1630 odcinku "M jak miłość" ktoś otworzy sobie drzwi kluczem. Nie wiadomo, czy Majka nie oddała Kindze kluczy, czy sobie dorobiła, dość, że dostanie się do środka bez trudu. Z pewnością będzie pod wpływem środków odurzających, bo krok będzie miała niepewny a działania chaotyczne. Ale i tak narobi wielkiego bałaganu!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1633: Dziki seks Izy i Marcina ostatecznie zakończy kryzys! Odpuszczą sobie nawet ślub Pawła i Franki
Majka w 1630 odcinku "M jak miłość" podejdzie do lodówki i odgryzie kawałek rogala. Resztę schowa, nie przejmując się, że w ten sposób zostawia ślady. Następnie narkomanka znajdzie słoik z gotówką z napiwków i wyciągnie z niego pieniądze, jak swoje! Ale najważniejszy moment nastąpi, kiedy Majkia otworzy szufladę z ważnymi dokumentami i znajdzie tam zaproszenie na ślub Pawła i Franki.
Naćpana Majka w 1630 odcinku "M jak miłość" przeczyta, że narzeczeni zapraszają na swój śłub oraz datę i miejsce ceremonii.
- Czuję się zaproszona - powie do siebie pod nosem, a dokument schowa do przepastnej bluzy.
Majka tego zaproszenia nie zgubi w 1634 odcinku "M jak miłość" pojawi się na ślubie! A skandal, jaki z tego wyniknie zapewne przejdzie do historii "M jak miłość".