"M jak miłość" odcinek 1621 - poniedziałek, 13.12.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1621 odcinku „M jak miłość” Argasiński nie przestanie faszerować swojej żony silnymi psychotropami, które mocno wpłyną na jej złe samopoczucie! Drań będzie wiedział, że tylko w ten sposób zdoła zatrzymać przy sobie ją i dziecko Łukasza, które pragnie uznać za swoje. Patrycja będzie w fatalnym stanie, a na dodatek będzie miała wrażenie, że z jej głową jest coś nie tak! Właśnie o to będzie chodziło Argasińskiemu, który usilnie pokaże jej, że bez niego zupełnie sobie nie poradzi, a co gorsza może zrobić krzywdę własnemu dziecku! W 1621 odcinku „M jak miłość” zdesperowana Patrycja postanowi kolejny raz złamać słowo dane Jerzemu i spotka się z Martą, której zwierzy się ze swoich problemów.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1624: Koniec Majki! Franka dowie się o jej spisku z Krzyśkiem i wyrzuci narkomankę na zbity pysk
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ spotkanie Marty i Patrycji w „M jak miłość” >>>
Jak podaje swiatseriali.interia.pl w 1621 odcinku „M jak miłość” Patrycja wyzna Marcie, że od jakiegoś czasu nie czuje się najlepiej, a na dodatek zupełnie pomieszało jej się w głowie, gdyż kompletnie nic nie pamięta! Wojciechowska będzie pewna, że za stan jej przyjaciółki odpowiada nie kto inny jak jej własny mąż i zmusi ją, aby od niego uciekła!
- Najpierw nie mogłam znaleźć samochodu na parkingu w centrum handlowym. Myślałam, że mi go ukradli... Potem zawieruszyłam komórkę... Byłam pewna, że odłożyłam ją w całkiem inne miejsce... Boże, co się ze mną dzieje? Jestem rozbita, roztargniona, mam wrażenie, że zasypiam na stojąco. Nigdy tak się nie czułam... – powie załamana.
- Nie powinnaś dłużej tego ciągnąć. Po prostu spakuj się i wyprowadź od męża. Jedź do tej kuzynki – powie stanowczo.
- Nie mogę, zmieniły jej się plany – przyzna.
- To wymyślimy coś innego... – Marta będzie nieugięta.
Patrycja w 1621 odcinku „M jak miłość” ciągle będzie szła w zaparte i da Marcie jasno do zrozumienia, że nie odejdzie od Jerzego, gdyż to mogłoby skończyć się dla Łukasza nawet śmiercią! Jednak jej słowa nie zrobią na Wojciechowskiej żadnego wrażenia, gdyż bardziej niż o życie jej syna będzie chodziło jej o wnuka!
- Nie! Jerzy się dowie... Nie możemy narażać Łukasza! - zaprotestuje stanowczo Patrycja.
- Powiemy mu prawdę. Łukasz wyjedzie na jakiś czas... – Marta nie odpuści.
Zobacz także: M jak miłość. Weronika sprzeda Polę za pieniądze! Tak skończy się jej walka z Kamilem o córkę - WIDEO
Słowa Marty w 1621 odcinku „M jak miłość” mocno zdziwią Patrycję, zwłaszcza, że jeszcze niedawno jej przyjaciółka sama obwiniała ją, że wpakowała jej syna w takie bagno i zesłała na niego zbirów! Tym bardziej, że Wojciechowska z pewnego źródła dowiedziała się, do czego zdolny jest Herman (Piotr Łukawski), który już o mały włos nie pozbawił Łukasza życia!
- Nie! Nie masz pojęcia, jaki Jerzy jest mściwy, zawzięty, on go znajdzie wszędzie... – postara się przemówić jej do rozsądku, ale nie na wiele to się zda, dlatego chwilę później w 1621 odcinku „M jak miłość” postanowi się ze wszystkiego wycofać, aby ochronić Łukasza!
- Zapomnij o tym, Marta, nie było rozmowy... - powie rozczarowana.
- Poczekaj... Porozmawiajmy spokojnie, zastanówmy się... – Wojciechowska wciąż będzie igrała z ogniem, ale kolejny raz nieskutecznie.
- Muszę iść – zamknie ten temat Argasińska i wyjdzie.