"M jak miłość" odcinek 1617 - poniedziałek, 29.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1617 odcinku „M jak miłość” życie mieszkańców Grabiny zacznie zatruwać nowy sąsiad, Patryk Janosz (Piotr Bulcewicz), który przez swoją budowę zniszczy drogę dojazdową do ich miejscowości. Odczują to wyraźnie również Budzyńscy, gdyż sąsiad będzie budował się nieopodal nich i zablokuje drogę w pobliżu ich Siedliska! Kisielowa uzna, że mu tego nie odpuści i przystąpi do działań! Pani sołtys zorganizuje pikietę, na którą zaprosi członków społeczności w tym także Magdę i Andrzeja, gdyż w końcu ich sprawa dotyczy równie osobiście. W 1617 odcinku „M jak miłość” Kisielowej uda się przekonać do swojego pomysłu Kamila (Marcin Bosak), ale z Andrzejem wcale nie pójdzie jej tak łatwo!
- Dzień dobry panie mecenasie. Organizuję pikietę obywatelską przeciwko wandalowi, który niszczy drogę i was jako nowych członków tutejszej społeczności serdecznie zapraszam, żebyście też wzięli w niej udział – zwróci się do Budzyńskiego.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1617: Wojtek wyjedzie do Grabiny do Mostowiaków. To będą ostatnie chwile z Joasią – ZDJĘCIA
Zobacz w GALERII ZDJEĆ jak Andrzej naraża się Kisielowej w 1617 odcinku "M jak miłość" >>>
W 1617 odcinku „M jak miłość” Kisielowa wystosuje do Budzyńskiego oficjalne zaproszenie, którym od razu kupi Kamila. Niestety Andrzej nie będzie chciał brać udziału w żadnej pikiecie, aby nie narobić sobie ani Magdzie kłopotów i w delikatny sposób spróbuje wytłumaczyć to pani sołtys, ale ona nie przyjmie jego tłumaczenia i zacznie odwoływać się do jego sumienia!
- Jest pan prawnikiem. Uprawia pan zawód publicznego zaufania – wytknie mu.
- No i właśnie dlatego nie chcielibyśmy się pakować w takie sąsiedzkie awantury – wytłumaczy się Andrzej.
- Musi mi pan pomóc – zacznie mu rozkazywać.
- Mam nadzieję, że pani mnie rozumie – Budzyński będzie twardo stał przy swoim.
Wówczas w 1617 odcinku „M jak miłość” dla Kisielowej stanie się jasne, że Budzyński unosi się swoim mieszczaństwem i ma gdzieś sprawy wspólnoty, do której niedawno dołączył! Pani sołtys będzie oburzona jego zachowaniem i da mu jasno do zrozumienia, co myśli o jego zachowaniu!
- No cóż rozumiem doskonale. Odcina się pan – zirytuje się Kisielowa.
- Nie, to nie o to chodzi… – powie, ale nie zdoła skończyć zdania.
- Nie to nie. Prosić nie będę, ale skoro tak to sami się wykluczacie z naszej Grabińskiej wspólnoty. Do widzenia – oburzy się.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1618: Poważny wypadek Bartka przed śmiercią Marzenki i Andrzejka! To starszy brat doprowadzi do tragedii – ZDJĘCIA
Wtedy w 1617 odcinku „M jak miłość” do akcji wkroczy Magda, która jako jedyna zda sobie sprawę, że Kisielowa może zmienić ich życie w piekło! Budzyńska postara się wpłynąć na męża, ale niestety z marnym skutkiem, gdyż Andrzej będzie nieugięty, co jeszcze mocniej zdenerwuje panią sołtys.
- Nie pani Zosiu, ale po co te emocje. Możemy spokojnie usiąść, porozmawiać – wtrąci się Magda.
- Nie ma o czym. Skoro Państwo umywacie ręce, to ja nie będę strzępiła języka. Żegnam – wkurzy się Zosia i wyjdzie.
- Andrzej, Andrzej zrób coś, Andrzej no – poprosi Magda, ale Budzyński uniesie się dumą i nie posłucha żony w 1617 odcinku „M jak miłość”.
- No ładnie Andrzej, a się narobiło – podsumuje go Kamil.
