"M jak miłość" odcinek 1609 - wtorek, 26.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Choroba Dawida w 1609 odcinku "M jak miłość" odbije na nim prawdziwe piętno. Basia od początku trwała przy łóżku szpitalnym chłopaka i będzie walczyć o jego zdrowie. Niestety nie wie, że usłyszane wkrótce informacje zmienią wszystko. Chłopak myślał, że może wszystko, aż w końcu to jego dopadł los. W 1609 odcinku "M jak miłość" jego życie wywróci się do góry nogami, bo Jaszewscy otrzymają wyniki badań syna. Będą one jednoznacznie wskazywały, że z Dawidem nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Chłopak wyjdzie z choroby, co skłoni go do sporych przemyśleń i próby naprawy błędów.
- Wiesz, jak się dowiedziałem o tej chorobie, to pomyślałem, że może to kara za to, jaki byłem dla Kai... Że przeze mnie nałykała się tych tabletek... - wyzna Dawid, który sięgnie pamięcią do przeszłości. - Mamo... Masz jakiś kontakt z mamą Kai? - zapyta. - (...) wiem od wspólnych znajomych, że u Kai wszystko dobrze... - powie Olga (Małgorzata Lewińska).
Pomimo to okaże się, że na pewne rzeczy jest za późno, a Basia nie wytrzyma wreszcie wszystkiego, co zafundował jej nastolatek. To przecież przez niego wpadała w kłopoty, nadużyła zaufania Rogowskich i mało brakowało a czekałby ją poprawczak albo kurator!
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1605: Rogowscy przejrzą Mariusza. Dawid wreszcie uwolni się od ojca tyrana - ZDJĘCIA
Przypomnijmy, że sprawa Kai w "M jak miłość" nigdy nie została do końca wyjaśniona. Wiadomo już, że to dziewczyna z przeszłości Jaszewskiego, która była w nim szaleńczo zakochana, ale on zrobił coś, przez co kompletnie się załamała. Dlatego też Olga i Mariusz (Tomasz Lulek) martwili się, że syn znów wyrządzi krzywdę kolejnej dziewczynie.
- Myślisz, że ona mi kiedyś wybaczy? - zapyta Dawid w 1609 odcinku "M jak miłość". - To już się stało, tego nie zmienisz... - powie Jaszewska. - Ale uważaj, żeby się to nie powtórzyło. Nigdy, przenigdy... Wiesz, o czym mówię... Chodzi o Basię... - doda po chwili i to skłoni Dawida do pewnych przemyśleń. Uzna, że Basia musi znać prawdę.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1609: Koniec historii Dawida. Jaszewscy raz na zawsze pożegnają się z dramatem syna
W 1609 odcinku "M jak miłość" Basia nie będzie się spodziewała, że ukochany wyzna jej mroczną prawdę o swojej przeszłości. Chciała ją poznać, ale rzeczywistość przerośnie dziewczynę. - Jest coś, co już dawno powinienem był ci powiedzieć... Chodzi o Kaję. Pytałaś, dlaczego się rozstaliśmy. To bardzo proste. Przeze mnie... I przez to, jakim byłem wobec niej dupkiem... - powie w 1609 odcinku "M jak miłość" Jaszewski, ale to jedynie początek. Potem wyzna Basi całą prawdę o tym, jak okrutnie potraktował Kaję. Basia będzie miała serdecznie dość. Pierwszy raz nie spojrzy pobłażliwie na ukochanego. Wręcz przeciwnie, wyzna Arturowi (Robert Moskwa), że nie chce już być z chłopakiem!! - Gdybyś ty wiedział... jaki on był podły... Ja... ja już chyba... nie chcę z nim być... - wyzna ojcu Basia, tym samym zostawiając Dawida.