"M jak miłość" odcinek 1604 - wtorek, 5.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1604 odcinku "M jak miłość" Adam otrzyma maila z roznegliżowanymi zdjęciami dziewczyny, więc wezwie ją do pokoju nauczycielskiego i wściekły zapowie konfrontację przed dyrektorem. Uzna, że nastolatka przekroczyła wszelki granice! Ona w 1604 odcinku "M jak miłość" stwierdzi jednak, że nie jest autorem maila i to nie ona podesłała nauczycielowi swoje zdjęcia. Od razu będzie wiedziała, że musi dorwać Damiana (Olivier Proctor), bo to on wysłał do Adama niecenzuralne zdjęcia.
- Jak mogłeś zrobić coś takiego? Wysłałeś Wareckiemu moje fotki z wakacji w stroju kąpielowym! W moim imieniu! Zrobiłeś ze mnie idiotkę! - wrzaśnie dziewczyna do byłego chłopaka. - A ty? Jak mogłaś mi to zrobić? Rzuciłaś mnie dla tego dupka! - chłopak nie zaprzeczy, że to on jest autorem maila. - Czyli nie zaprzeczasz, że to ty. Posłuchaj... Musisz to wszystko odkręcić. Pójdziesz do Wareckiego, przyznasz się, co zrobiłeś... Przeprosisz go jeszcze dzisiaj - postawi sprawę jasno Ania, ale Damian nie będzie skory do współpracy. Wręcz przeciwnie.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1601: Potworne odkrycie Rogowskiego o córce Basi! To psychol Dawid ją do tego zmusił - ZWIASTUN
Adam w 1604 odcinku "M jak miłość" postanowi mimo wszystko zrezygnować z pracy, niestety nie spodziewa się, że dyrektor dostanie list od Ani z wyznaniem.
"Chciałam przyjść z tym do Pana wcześniej, ale bardzo się wstydziłam... Nie wiedziałam, jak o tym powiedzieć. Ale prawda jest taka, że to wcale nie ja zakochałam się w panu Adamie. To on... zakochał się we mnie" - wybrzmi list, który pociągnie za sobą okrutne konsekwencje. Marta i Andrzej zostaną wezwani do szkoły niemal natychmiast!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2479: Zaginiony Damian wróci i okrutnie zemści się na Renacie! Znajdzie pocieszenie u Dominiki
- Jeśli wersja Ani potwierdzi się, oczywiście wyciągniemy wobec pana Adama Wareckiego wszelkie kroki dyscyplinarne, zawiadomię też policję - zadeklaruje dyrektor w 1604 odcinku "M jak miłość". - Muszę też państwa uprzedzić, że pan Warecki złożył dziś wypowiedzenie... - doda poważnym tonem, ale Budzyński zareaguje stanowczo. - Czy moglibyśmy najpierw przeczytać ten list? - zapyta się pedagoga. Cała sprawa Ani i jej miłości do Wareckiego wymknie się spod kontroli, a Damian nieźle namiesza. To on wyśle do nauczyciela nagie fotki byłej dziewczyny i list z rzekomą prawdą.