"M jak miłość" odcinek 1602 - wtorek 28.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1602 odcinku "M jak miłość" chora miłość Ani do nauczyciela całkowicie odbierze jej rozum. Nastolatka upozoruje swój upadek ze schodów, akurat w tym czasie, gdy swój dyżur na korytarzu będzie pełnił Adam. Przerażony polonista od razu do niej podbiegnie i zaniesie ja na rękach do pokoju nauczycielskiego, gdzie zostaną sam na sam. Ania będzie w siódmym niebie szczególnie, ze uda jej się wpłynąć na dyrektora (Ryszard Bauman), aby Adam pojechał z nią również do szpitala. Niestety intryga Ani szybko wyjdzie na jaw w 1602 odcinku "M jak miłość", gdyż Olek (Maurycy Popiel) stwierdzi, ze córce Andrzeja nic nie jest i tylko symuluje ból!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1604: Zazdrosny Damian zniszczy Adama Wareckiego! Nauczyciel będzie skończony i obwini za wszystko Anię!
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ dramatyczne wyznanie Ani i ostrą kłótnię między Martą a Andrzejem w 1602 odcinku "M jak miłość" >>>
Jeszcze w 1602 odcinku "M jak miłość" Ania opuści szpital i wróci do domu, gdzie już będzie na nią czekać przerażona Marta. Nastolatka wreszcie zda sobie sprawę, że tym razem przegięła a jej niespełniona miłość przerosłą nawet nią samą. Magda (Anna Mucha) zapewni ją, że wszyscy są tutaj, aby jej pomóc i to spowoduje, że córka Marty wreszcie się przed nimi otworzy. W 1602 odcinku "M jak miłość" Ania wyzna matce jak bardzo nieszczęśliwie się zakochała i że kompletnie nie może sobie już z tym poradzić. Była żona Andrzeja będzie przerażona jej dramatycznym wyznaniem, gdyż sama nie zdawała sobie sprawy, że to wszystko zaszło aż tak daleko...
- Nie wiem, co dzisiaj we mnie wstąpiło. Ja po prostu nie mogę się z tym pogodzić, że Adam mnie odrzucił, że już nie jest naszym wychowawcą i nie przygotowuje mnie już do olimpiady - przyzna ze łzami w oczach.
- Przecież mówiłaś, że... - wtrąci jej Marta.
- Wiem, bo myślałam, że mam to pod kontrolą.... Ale prawda jest taka, że się zakochałam i kompletnie sobie z tym nie radzę - wytłumaczy się.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1602: Naiwny Łukasz po brutalnym pobiciu będzie bronił Argasińskiego! Nie posłucha nawet Anety - ZDJĘCIA
Jeszcze w 1602 odcinku "M jak miłość" Marta nie będzie miała żadnych wątpliwości, że za stan córki odpowiada Andrzej, który nie umiał jej dopilnować. Wojciechowska zarzuci mu nawet, że nie nadaje się na ojca, ale on również nie pozostanie jej dłużny i choć uzna, że pewnie ma trochę racji, to jednak ona również nie jest bez winy!
- Ale to wszystko by się nie wydarzyło, gdybyś w porę zauważył co się dzieje z Anią i jakoś zareagował - wyrzuci mu Marta.
- Wiem, już mi to mówiłaś i pewnie masz rację. Może jestem kiepskim ojcem, ale prawda jest też taka, że gdybyś była tutaj, na miejscu, a nie w Berlinie - Andrzej odbije jej piłeczkę.
Burzliwą awanturę w 1602 odcinku "M jak miłość" przerwie dopiero Magda, która już nie będzie mogła słuchać jak byli małżonkowie obrzucają się winą. Budzyńska zda sobie sprawę, że czasu nie cofną, ale jedyne co mogą teraz zrobić, to być przy Ani i okazać jej swoje wsparcie. Dopiero jej uwaga spowoduje, że Marta i Andrzej skupią się na tym, co teraz naprawdę ważne.
- Przestańcie się teraz kłócić! No przerzucanie winy naprawdę nie rozwiąże problemu. Ani potrzebna jest nasza pomoc - zauważy Magda.