"M jak miłość" odcinek 1598 - wtorek, 14.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1598 odcinku "M jak miłość" Marcin i Iza przeprowadzą ze sobą ostatnią rozmowę. Małżonkowie będą rozmawiać o najważniejszych sprawach ich rodziny, a cieniem na tym wszystkim położy się ich rozwód. I choć widzowie będą mieli nadzieję, że oni jeszcze się otrząsną, za sekundę uśmiechną się i mocno przytula, niestety nic takiego nie nastąpi. I Iza, i Marcin będą szli w zaparte, a ich ściśnięte gardła nie pozwolą im swobodnie mówić. Co ustalą w tym dramatycznym momencie swojego życia?
Marcin i Iza w 1598 odcinku "M jak miłość" podczas tej decydującej rozmowy fizycznie będą bardzo blisko siebie. Ciasna przestrzeń samochodu, którym będą razem jechali nie da im pola do manewru. Ale psychicznie jeszcze nigdy w życiu nie byli od siebie tak daleko!
Czytaj też: Ulubiona para z M jak miłość już się rozstała! Mikołaj Roznerski potwierdza rozwód Izy i Marcina. Będzie dramatycznie
Rozmowę w 1598 odcinku "M jak miłość" zacznie Iza. Kiedy Marcin zapyta ją czy wszystko w porządku, najpierw machinalnie odpowie, że tak, ale zaraz naprawi swój błąd.
- Nie, od dawna nie jest w porządku i właśnie o tym chciałam z tobą porozmawiać, Chcę rozwodu.
- Rozwodu? na pewno tego chcesz? - Marcin ledwo wydusi z siebie kilka słów.
- Tak, chcę. Myślałam, że uda nam się to naprawić, że pójdziemy na terapię i ktoś obcy nam pomoże, ale ty tego nie chcesz. Odrzucasz wszystkie moje próby porozumienia się i brniesz dalej w tę swoją zazdrość...
- To nie o zazdrość chodzi, Iza. To chodzi o to, że ja nie mam do Ciebie zaufania! Okłamałaś mnie!
- Wiem, ale przeprosiłam cię! - Chodakowscy zaczną na siebie krzyczeć.
- Okłamałaś mnie! Wymyślałaś jakieś historyjki z ciotką...
- Już skończ!
- Co się z nami stało... Zobacz, tylko zrzucamy na siebie winę...
Marcin w tym momencie 1598 odcinka "M jak miłość" na moment otrząśnie się ze złości i dotrze do niego co jest tak naprawdę ważne. Przecież oni się kochają i trzeba przyznać, że to Chodakowski na chwilę wyjdzie z roli obrażonego i spróbuje zawalczyć o ich miłość!
- Iza, proszę cię, wstrzymajmy się jeszcze z tym... Nie jest jeszcze za późno!
- Już zleciłam złożenie pozwu - odpowie mu smutno Iza.
- Dobrze... To musimy to wszystko jakoś uporządkować. Mieszkanie, oczywiście zostawiam tobie. I wszystkie oszczędności tez są twoje. I będę płacił rachunki.
- Dziękuję, doceniam to...
- Ważne jest tylko dla mnie, aby opieka nad dziećmi była naprzemienna... Wynajmę mieszkanie i dzieciaki będą miały swój pokój...
Iza i Marcin na tym zakończą w 1598 odcinku "M jak miłość" najbardziej dramatyczną rozmowę swojego życia. Przetrwali wszystko, nie dali się psychopacie Arturowi (Tomasz Ciachorowski), ale taki jeden drań Bosacki (Dariusz Kordek) poradził sobie z ich miłością. Naprawdę zło będzie górą?