M jak miłość, odcinek 1591: Marcin usłyszy zarzuty za pobicie Bosackiego! Tylko Budzyński będzie mógł go ocalić przed więzieniem

i

Autor: VOD.TVP.PL M jak miłość, odcinek 1591: Marcin usłyszy zarzuty za pobicie Bosackiego! Tylko Budzyński będzie mógł go ocalić przed więzieniem

M jak miłość, odcinek 1591: Marcin usłyszy zarzuty za pobicie Bosackiego! Tylko Budzyński będzie mógł go ocalić przed więzieniem

2021-05-18 20:59

Marcin Chodakowski (Mikołaj Roznerski) z "M jak miłość" kompletnie zwariował na punkcie Izy (Adrianna Kalska) i jej rzekomej zdrady. Chociaż są ze sobą tak długo, mają dzieci i kiedyś byli bardzo szczęśliwi, on wszystko niszczy. Niestety w 1591 odcinku "M jak miłość" Chodakowski będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. Co prawda, do niedawnego pobicia sprowokował go Jan Bosacki (Dariusz Kordek), ale to nie oznacza, że detektyw jest bezkarny. Niebawem w "M jak miłość" Budzyński (Krystian Wieczorek) wyzna Marcinowi okrutną prawdę. Grozi mu 5 lat więzienia!

"M jak miłość" odcinek 1591 - wtorek, 18.05.2021, o godz. 20.55 w TVP2

W 1591 odcinku "M jak miłość" Marcinowi nie będzie do śmiechu. Ostatnimi czasy Chodakowski zbyt często tracił panowanie nad sobą. Sprawa wykorzystania Izy przez Bosackiego jest dla niego nie do zniesienia. Mimo że w głębi siebie wie, że to nie żona zawiniła, nadal podejrzewa ją o zdrady z Michałem (Paweł Deląg), z którym widział ją na zmontowanym przez Jana video. Niestety wkrótce w "M jak miłość" okaże się, że o ile Ostrowski nie zgłosił napaści, tak Jan próbuje uchodzić za poszkodowanego.

Bezczelny Bosacki w "M jak miłość" zgłosi sprawę pobicia na policję, chociaż to przecież on sprowokował Marcina mówiąc, że spał z Izą. Właśnie wtedy detektyw nie wytrzymał i rzucił się na rywala. 

Przeczytaj: M jak miłość. Jakub Józefowicz poważnie zachorował. Ponad miesiąc walczył o życie - WIDEO

M jak miłość: Mikołaj Roznerski źle się poczuł! Zabrakło mu oddechu! Uratowali go fani

W 1591 odcinku "M jak miłość" Andrzej Budzyński będzie musiał wkroczyć do akcji. Przyjrzy się sprawie Marcina i będzie musiał wydać bezwzględną opinię. Chodakowski usłyszy, że grozi mu aż 5 lat więzienia! Co prawa sam przyzna się na policji, że owszem pobił Jana, ale podkreśli także, że to Bosacki ukartował oszustwo na jego żonie oraz sprowokował go do bójki. 

- Przyznaje się pan do zarzuconego mu czynu? - zapyta ostro policjant, kiedy Marcin i Andrzej zjawią się na komisariacie.

- Tak, uderzyłem Bosackiego... Ale mnie sprowokował! Zresztą zna pan prawdę! Szerzył obrzydliwe kłamstwa na mój temat... Nie tylko na mój. Mojej żony także. Kłamstwa, pomówienia, powiedział, że miał romans z moją żoną i ma na to dowody, no to... - zrelacjonuje Chodakowski.

- Ale mój klient nie uchyla się przed odpowiedzialnością. Przecież to jest oczywiste, że całą tę sprawę trzeba rozpatrywać w kontekście całej intrygi pana Bosackiego i przede wszystkim jego działań - wyjaśni Budzyński w "M jak miłość".

- Cóż, prywatnie pana rozumiem, ale musi pan mieć świadomość, że prokurator nie będzie taki wyrozumiały... - podsumuje policjant.

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1593: Śmierć u Chodakowskich. Joasia ściągnie do Polski nieszczęście

Przypomnijmy, że Andrzej Budzyński z "M jak miłość" to wzięty prawnik, który prowadzi wraz z Adamem Wernerem (Jacek Kopczyński) kancelarię i obaj mieli do czynienia już z niejednymi patowymi sytuacjami. M jak miłość, odcinek 1593: Śmierć u Chodakowskich. Joasia ściągnie do Polski nieszczęście. Można mieć nadzieję, że i w sprawie drugiego brata Chodakowskiego, Andrzej będzie równie pomocny. Póki co, Marcin w "M jak miłość" nie ma co liczyć na spokój. Na pewno cała sprawa nie pomoże też w kryzysie małżeńskim z Izą. 

Najnowsze