"M jak miłość" odcinek 1550 - poniedziałek, 14.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1550 odcinku "M jak miłość" Barbara odwiedzi wnuczków w Warszawie. Najpierw zjawi się u Kingi (Katarzyna Cichopek) i dowie się o jej małżeńskich problemach z Piotrkiem, które wcale nie mijają. Potem postanowi pójść do Pawła, nie bez powodu zresztą.
- Babciu, ja mam życie jak w Madrycie. Sam jestem sobie sterem, sam żeglarzem, czego chcieć więcej? - zapewni o swoim szczęściu Paweł, po czym pokaże seniorce rower, który przyszykował na prezent dla Marysi (Małgorzata Pieńkowska).
- Tak naprawdę najlepszą niespodzianką to byłoby jakbyś przyjechał do Grabiny, do nas. Może z jakąś ładną dziewczyną? - bez ogródek wspomni Barbara w 1550 odcinku "M jak miłość".
W 1550 odcinku "M jak miłość" nieświadoma wizyty Barbary Franka, wtargnie do rowerowni i od progu będzie niemiła.
- No i czemu nie odpisujesz??? Mam się w końcu robić na bóstwo czy nie? - rzuci z wyrzutem patrząc się w ekran telefonu.
Franka zauważy Mostowiakową zbyt późno i bardzo się zakłopocze. Paweł przedstawi jej Barbarę, ale dziewczyna będzie już tak speszona, że nie zdoła nic więcej wykrztusić. W 1550 odcinku "M jak miłość" to nie będzie najlepsze spotkanie. Franka się nie popisze.
W 1550 odcinku "M jak miłość" Franka nie wywrze świetnego wrażenia, ale za to postara się skomplementować do Pawła jego babcię, żeby mu się przypodobać.
- Wiedziałam, że masz super mamę, córkę, ale babcie jest też ekstra! Same super babki w twojej rodzinie! - spróbuje udobruchać Pawła miłymi słówkami.
Czy Paweł w kolejnych odcinkach "M jak miłość" zrezygnuje ze znajomości z dziewczyną? Dowiemy się już niebawem.