"M jak miłość" odcinek 1551 - wtorek, 15.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1551 odcinku "M jak miłość" Iwona znów pojawi się w drzwiach mieszkania Chodakowskich. Jej leczenie będzie szło pomyślnie, a Aneta tym bardziej nie będzie chciała wyjawiać jej prawdy, że żadnej ciąży nie było i nie ma. Spali się ze wstydu, kiedy Iwona zacznie gładzić ją po brzuchu.
- Babcia na miejscu to skarb, docenicie jak na świecie pojawi się malutka. Jestem pewna, że to będzie dziewczynka - powie zadowolona.
W 1551 odcinku "M jak miłość" Aneta nie zostawi tak tej sytuacji. Pod pretekstem wyciągnie Olka na stronę i zacznie go przekonywać, żeby to on powiedział matce prawdę!
W 1551 odcinku "M jak miłość" Olek się oburzy, że żona wrabia go w tak delikatną sprawę, w którą sama się uwikłała.
- A co ja jej powiedziałem, że jestem w ciąży?! Ja nie będę z nią rozmawiał, ani na pewno nie powiem jej prawdy! To jest twoja sprawa! - wścieknie się Chodakowski.
Aneta będzie jednak nieugięta i kiedy matka zawoła ich na kawę, ona i tak wrobi męża.
- Mamo, ja to dziękuję za kawę, muszę iść do pracy, ale na szczęście Olek ma dziś cały dzień wolny i chciał cię zaprosić na obiad - wrobi go Aneta w 1551 odcinku "M jak miłość".
W 1551 odcinku "M jak miłość" Aneta zawrze z Olkiem pakt - on zajmie się matką, a ona spełni każde jego życzenie. Chodakowski przystanie więc na propozycję. Podczas jego wspólnego obiadu z Iwoną, wyjdzie na jaw, że kobieta o wszystkim wie! Będzie chciała dać nauczkę córce, więc upije Chodakowskiego, a Anecie dalej będzie dogryzać w sprawie ciąży. W 1551 odcinku "M jak miłość" Aneta spali się ze wstydu, ale ostatecznie dogada się z matką.