"M jak miłość" odcinek 1527 - wtorek 22.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1527 odcinku "M jak miłość" Paweł spróbuje zawalczyć ze sobą i zmusić się do bliższej relacji z Franką. To w szalonej dziewczynie będzie widział ratunek przed popadnięciem w obłęd beznadziejnej miłości do bratowej. Ale Franka nie jest, ani ślepa, ani głupia i zauważy, że jest po prostu wykorzystywana!
Przypomnijmy - w 1524 odcinku "M jak miłość" Paweł jeszcze bardziej zbliży się do Kingi. Najpierw brat Piotrka będzie widział jej łzy po rozmowie z mężem, a zaraz potem razem pojadą do szpitala w Gródku ratować maleńką Zuzię (Marcelina Kempka). Ten dzień mocno odznaczy się w życiu Zduńskich! Podczas podróży zadzwoni do Pawła Franka i odbędzie z nim bardzo dziwną rozmowę. Paweł posunie się nawet do złożenia France niemoralnej propozycji! A wszystko tylko po to, żeby wzbudzić zazdrość siedzącej tuż obok bratowej...
Zobacz też: M jak miłość. Małgosia wróci do porzuconego syna Wojtka? Joanna Koroniewska podjęła ostateczną decyzję!
W 1527 odcinku "M jak miłość" Paweł biedzie "zbierał żniwo tej akcji". Kinga zorganizuje grilla na Deszczowej, ale po przyjęciu całkiem się załamie. Zduńska wypłacze się na ramieniu szwagra, a Paweł pocieszy ją i... wyprosi z jej domu wszystkich gości! Zostanie tylko Franka, którą Paweł poprosi o pomoc w posrzątaniu bałaganu po imprezie.
- Kinga padała już na twarz ze zmęczenia - wytłumaczy Paweł France sytuację.
- Tak... To prawda. I miło, że tak się o nią troszczysz - odpowie rezolutnie dziewczyna.
Paweł, niejako w podzięce za pomoc, zaproponuje France w 1527 odcinku "M jak miłość", by nie kończyli jeszcze wieczoru i wyskoczyli gdzieś razem. Odpowiedź dziewczyny jednak mocno go zaskoczy!
- Przyznaję szczerze, ostatnio trochę o tobie myślałam. Nawet więcej niż trochę - wyzna szczerze Franka. - Byłam taka naiwna, że... snułam jakieś plany. Wiesz... że może ty i ja... Ale już wiem, że to w ogóle nie ma sensu - wypali Franka po dłuższej chwili milczenia Pawła.
Czytaj także: M jak miłość, odcinek 1525: Cud u Joasi. Marzyła o dziecku z Tomkiem. Spotka ją wielkie rozczarowanie
Zduński jednak nie od razu zorientuje się w 1527 odcinku "M jak miłość", że Franka mówi całkiem poważnie! Będzie to, niestety kolejny dowód na to, że w ogóle serio jej nie traktuje... Paweł w odpowiedzi na wyznanie dziewczyny rzuci lekko żarcik, że skoro świetnie gra jego dziewczynę, to może by nią została...
- Nie, bo jesteś zajęty - usłyszy zszokowany Zduński.
- Żartujesz chyba. Ja?
- Kochasz Kingę - rzuci mu prosto w oczy Franka i wyjdzie bez pożegnania.
Paweł jednak nie przejmie się za bardzo sytuacją z Franką i wróci do zapłakanej nadal Kingi. Jednak i ona każe mu się po prostu wynosić! Wygląda na to, że jeżeli Paweł w 1527 odcinku "M jak miłość" nie zdecyduje się na szczerość wobec otaczających go kobiet, zostanie już sam do końca życia! Czy ktoś pomoże Zduńskiemu dogadać się samemu ze sobą?