"M jak miłość" odcinek 1527 - wtorek 22.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Kinga w 1527 odcinku "M jak miłość" weźmie na siebie kolejny, rodzinny obowiązek. Jako wspaniała pani domu zorganizuje przyjęcie w ogrodzie na Deszczowej, dla grona przyjaciół i rodziny. Jednak podczas przyjęcia wydarzy się coś, co kompletnie wytrąci Zduńską z równowagi!
Paweł jako pierwszy w 1527 odcinku "M jak miłość" zorientuje się, że z Kingą jest bardzo źle i poprosi gości o opuszczenie domu. Na Deszczowej zostanie tylko Franka (Dominika Kachlik), która pomoże gospodarzom posprzątać po imprezie. A dokładnie, pomoże "gospodarzowi", w rolę którego pod nieobecność Piotrka znów wcieli się jego brat.
Stan Kingi w 1527 odcinku "M jak miłość" będzie fatalny. Zawsze uśmiechnięta i gościnna Zduńska nie znajdzie nawet siły, aby wyjść i pożegnać przyjaciół! Położy się sama na kanapie i zacznie szlochać...
Paweł znajdzie zapłakaną bratową w 1527 odcinku "M jak miłość" w takim właśnie w salonie domu, który urządzała razem z Piotrkiem...
- Posprzątane, wszyscy już wyszli i może chciałabyś... - zacznie ją pocieszać i spróbuje podnieść "do życia". Ale Kinga w 1527 odcinku "M jak miłość" nie pozwoli mu nawet dokończyć zdania!
- Niczego nie chcę oprócz tego, żeby ten dzień już się skończył - odpowie tylko cicho.
W 1527 odcinku "M jak miłość" Kinga weźmie potężną dawkę leków na uspokojenie i zapewne zaśnie. Jednak dla wszystkich będzie już jasne, że Kinga dłużej już nie udźwignie sama problemów małżeńskich i prozy życia. Czy Zduńska znajdzie fachową pomoc i ją przyjmie? Nie ma wątpliwości, że na Piotrka nadal nie będzie mogła liczyć...