"M jak miłość" odcinek 1520 - wtorek, 19.05.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1520 odcinku "M jak miłość" Kamil zacznie rozgrywać swoje własne interesy. A pretekstem do starcia z Andrzejem Budzyńskim będzie proces Olka. Gryc jako oskarżyciel posiłkowy zjawi się na drugiej rozprawie jeszcze bardziej pewny siebie, z przyklejonym do twarzy szyderczym uśmieszkiem. Jeszcze przed wejściem na salę sądową Kamil spróbuje wyprowadzić Budzyńskiego z równowagi.
Adwokat Olka w 1520 odcinku "M jak miłość" zacznie martwić się nie tylko o Chodakowskiego, ale także o Izę (Adriana Kalska), których podczas rozprawy ostro przesłuchują oskarżyciele - Kamil i prokurator (Grzegorz Woś). Po kłótni prawników sędzia po raz kolejny odroczy sprawę.
Po wyjściu z sądu w 1520 odcinku "M jak miłość" zmęczony Budzyński będzie chciał wrócić do domu, ale Anka zwabi go do swojego mieszkania. Gdy Andrzej zjawia się na miejscu, była kochanka uda, że ofiarą napaści klientka, który chciał kupić jej obraz. Spróbuje wzbudzić w nim litość i go uwieść. W tym momencie w jej drzwiach mieszkania Anki stanie Kamil.
Między byłymi kochankami w 1520 odcinku "M jak miłość" wywiąże się kłótnia, bo Kamil przy Andrzeju powie kobiecie kilka słów prawdy. Złośliwie wypomni Ance, że nadal poluje na Budzyńskiego, że łudzi się, że zostawi dla niej Magdę (Anna Mucha) i będą wreszcie razem. Pozwoli sobie na coraz bardziej okrutne kpiny z Anki.
Dla Andrzeja, który od jakiegoś czasu choruje na nadciśnienie i nie najlepiej się czuje to będzie ponad siły. Kiedy w 1520 odcinku "M jak miłość" Anka wyrzuci Gryca za drzwi i zażąda, by nigdy więcej się nie pojawiał zdenerwowany Budzyński chwyci się za serce i upadnie na podłogę. Po chwili straci przytomność!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1520: Budzyński przegra sprawę Olka? Kamil go zniszczy podczas procesu!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj