M jak miłość, odcinek 1499: Awantura u Mostowiaków przez ciążę Lilki. Marek zrzuci winę na Marysię

i

Autor: MTL Maxfilm M jak miłość, odcinek 1499: Awantura u Mostowiaków przez ciążę Lilki. Marek zrzuci winę na Marysię

M jak miłość, odcinek 1499: Awantura u Mostowiaków przez ciążę Lilki. Marek zarzuci Marysi, że nie pilnowała Mateusza

2020-03-03 21:06

W 1499 odcinku "M jak miłość" przez ciążę Lilki (Monika Mielnicka) wybuchnie wielka awantura u Mostowiaków! Marek (Kacper Kuszewski) zrzuci całą winę za to, że jego syn (Krystian Domagała) zostanie ojcem na Marysię (Małgorzata Pieńkowska)! Ostro wkurzona będzie też Barbara, która straci swój słynny święty spokój i nawet ona nie będzie wiedziała, co teraz począć! Czym zakończy się awantura u Mostowiaków w 1499 odcinku "M jak miłość"?

"M jak miłość" odcinek 1499 - wtorek, 3.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2

W 1499 odcinku "M jak miłość" u Mostowiaków wybuchnie kolejna awantura z powodu ciąży Lilki. Zacznie się od tego, że Barbara straci swój słynny święty spokój i wykrzyczy Mateuszowi i Lilce kilka mocnych słów. Młodzi usłyszą: - Mam do was ogromny żal, że zachowaliście się tak nieodpowiedzialnie! Ojciec już wie? - zapyta Mateusza i Lilkę Barbara. I trafi w punkt!

- Wie i jest na mnie mega wkurzony - przyzna się Mateusz.

- No! Mam nadzieję, ma rację! Zresztą my też! - powie Barbara w 1499 odcinku "M jak miłość" wskazując na Marysię.

M jak Miłość. Lilka i Mateusz po gwałcie wezmą ślub! Gwiazda "M jak Miłość" potwierdza

W tym momencie 1499 odcinka "M jak miłość" do rozmowy włączy się Marysia, która już chwilę będzie przysłuchiwała się ostrej połajance Barbary. - Spóźnicie się do szkoły - powie. Czyżby chciała uratować Mateusza i Lilkę z tej sytuacji?

Mateusz jeszcze spróbuje uspokoić Barbarę: - Babciu, jest mi przykro, że się przeze mnie martwisz - powie szczerze, przytrzymując seniorkę za rękę. Kiedy Mateusz i Lilka wyjdą, przy Barbarze usiądzie Marysia: - Marek ma do mnie pretensje, że nie upilnowałam Mateusza...

- A jak miałaś go upilnować? - zapyta rozsądnie znów wzburzona Barbara. - Czy on nie wie, że takich kłopotów nie da się przewidzieć? - Barbara zdecydowanie stanie w tej sytuacji po stronie... córki! - Tylko jak my z tym wszystkim damy sobie radę? - Barbara nadal nie będzie mogła się uspokoić.

- Nic, w przyszłym tygodniu przylatuje Marek. Zastanowimy się, jak im pomóc - ogłosi Marysia. Czy powrót Marka do Grabiny faktycznie uratuje sytuację? Może obecność ojca sprawi, że Mateusz przestanie słuchać próśb Lilki o milczenie w sprawie gwałtu i sprawy przybiorą wreszcie właściwy obrót - gwałciciel pójdzie siedzieć, a Lilka i Mateusz przestaną być obiektem połajanek...

Najnowsze