"M jak miłość" odcinek 1474 - poniedziałek, 2.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Małżeństwo Uli i Bartka w "M jak miłość" rozpadnie się na dobre! Decyzję o rozwodzie Bartek podejmie kiedy zobaczy żonę przy szpitalnym łóżku umierającego Janka. Nie będzie mógł patrzeć na łzy żony, która dzięki swojemu byłemu cudem uniknęła śmierci (CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ >>>).
Po brutalnym napadzie na Ulę przerażony Bartek załatwi bandytę Grzelaka, ale nie wróci już do siedliska w Grabinie. W 1474 odcinku "M jak miłość" Lisiecki zatrzyma się w swoim nowo otwartym warsztacie w pobliskim Jonkowie. Ich rozstanie będzie szokiem dla Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński), którzy zaczną podejrzewać Ulę o zdradę!
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1474: Ula po rozwodzie z Bartkiem zostanie zupełnie sama! Janek wybierze Sonię
W 1474 odcinku "M jak miłość" Ula zapewni szwagierkę, że nie spała z Jankiem. To jednak nie wystarczy, by Bartek chciał do niej wrócić. Między Lisieckimi dojdzie do poważnej rozmowy. Jak podaje "Świat Seriali" mąż Uli postawi sprawę jasno - muszą się rozstać, żeby upewnić się, czy naprawdę się kochają i chcą być razem!
Sprawdź też: M jak miłość. Aneta załatwi Olewicza? Marcin jej w tym pomoże - WIDEO
Zrozpaczona Ula, która wciąż będzie oszukiwała męża, że nic nie czuje do Janka, w 1474 docinku "M jak miłość" w dowód swojej miłości zaproponuje mu nawet wyjazd do Australii. Ale Bartek się na to nie zgodzi.
- Sama wiesz, że to się nie uda. Możesz uciec na koniec świata, ale to nie zmieni twoich uczuć do Janka - wyzna. Ze łzami w oczach Ula krzyknie do Bartka, że kocha tylko jego. Jednak mało przekonująco. Lisiecki postawi żonie jeden warunek.
Przeczytaj też: M jak miłość, odcinek 1476: Marta ciężko chora! Tylko Andrzej pozna straszną diagnozę dla Marty
- Jeśli powiesz mi to samo za rok, jeśli wtedy będziesz pewna... To jedyne wyjście. Musimy się rozstać, żebyś się przekonała, co naprawdę i do kogo czujesz - doda na pożegnanie. Ula w 1474 odcinku "M jak miłość" zostanie w siedlisku sama.
A Bartek przyjedzie na chwilę do Grabiny i poprosi jeszcze Janka, żeby zajął się Ulą, gdyby jemu coś się stało. Przyzna się bowiem policjantowi do napaści na Grzelaka. Jeśli bandyta to zgłosi, Lisiecki znów może trafić do więzienia.