"M jak miłość" odcinek 1467 - poniedziałek, 4.11.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Namiętne, burzliwe uczucie, jakie w serialu "M jak miłość" kwitnie między Joasia i Leszkiem, przejdzie kolejna próbę.
- Jest dookoła mnóstwo różnych przeszkód. Najpierw Wojtuś nie był zachwycony, teraz Nina miesza - zdradza w "Kulisach M jak miłość" Barbara Kurdej-Szatan, grająca Joasię. Uniatowski, czyli serialowy Leszek dodaje mocno: - Nina to jest w ogóle straszna kobieta, z która Leszek nie ma żadnych dobrych wspomnień. Kojarzy mu się tylko i wyłącznie źle.
Leszek, zakochany w Joasi na razie nie chce w żaden sposób wiązać się z Nina i jej dzieckiem. W przypadku potwierdzenia jego ojcostwa, obiecał swojej eks pomoc, ale w nic więcej nie jest gotów się zaangażować. Jak zobaczymy już w 1467 odcinku "M jak miłość" to jednak Ninie nie wystarczy...
Czytaj także: "M jak miłość" - Kalska i Roznerski pięknie żegnają Ciachorowskiego!
- Chyba się zabiję! - padnie z ust Niny. Była kochanka Leszka w 1467 odcinku "M jak miłość" zagrozi Joasi, że popełni samobójstwo jeśli nie odzyska Krajewskiego.
Obiektem szantażu będzie Leszek, bo usłyszy w serialu od Niny także i to: - Skoro nie chcesz ze mną rozmawiać to załatwię tę sprawę inaczej! Czy Nina podejmie ostateczne kroki, aby ściągnąć do siebie dawnego kochanka?
Czytaj też: "M jak miłość", odcinek 1461 - Mateusz zostanie wyśmiany przed seksem!
- Nina jest w ciąży, bardzo zakochana w Leszku. Bardzo o jego obecność w swoim życiu walczy. I dlatego jest to dla niej bardzo trudne, że Leszek jest z Joasią - tłumaczy swoją bohaterkę Judycka. Judycka broni swojej postaci i nie uważa jej za manipulantkę, która chce rozbić związek. - Ona walczy o siebie i o swoje dziecko. Bardzo chciałaby z Leszkiem być i tego, żeby to dziecko było częścią jego życia.
Czytaj też: "M jak miłość", odcinek 1464 - Łukasz obieca ciężarnej Katii ślub?
Zapowiada się, że ciężarna eks Leszka nie cofnie się już przed niczym... Czy zaryzykuje też życie dziecka i swoje odbije Leszka Joasi zobaczymy w kolejnych odcinkach "M jak miłość".