"M jak miłość" odcinek 1457 - poniedziałek, 30.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Ula wyzna Jankowi miłość! Takiego zwrotu akcji w "M jak miłość" chyba nikt nie przewidział. W 1457 odcinku małżeństwo Uli i Bartka zawiśnie na włosku! Kolejny kryzys zostanie spowodowany powrotem Janka, który wciąż będzie kręcił się wokół byłej narzeczonej... z wzajemnością. Dawnych kochanków wciąż do siebie ciągnie, a Bartek nie jest głupi, żeby tego nie widzieć!
TEGO nie możesz przegapić >>> M jak miłość, odcinek 1457: Ula w ciąży?! Test pokaże dwie kreski!
W 1457 odcinku "M jak miłość" Lisiecki wprost powie Andrzejkowi (Tomasz Oświeciński), że nie toleruje Janka w życiu żony. - To się źle dla niego skończy! - zagrozi.
Przeczytaj też >>> M jak miłość, odcinek 1457: Ula i Bartek stracą majątek! Ojciec Uli zabierze jej wszystko?
Niestety dla Bartka, los będzie sprzyjał rywalowi. Ula bez zawahania zwróci się o pomoc właśnie do byłego, kiedy w 1457 odcinku do akcji ponownie wkroczy Jakubczyk (Michał Breitenwald). Ojciec dziewczyny po raz kolejny spróbuje wyłudzić od niej pieniądze. Na dodatek zdemoluje lokalny bar, a właścicielowi powie, że to Lisiecka pokryje wszystkie koszty! - Chciałabym to w końcu zamknąć, zakończyć ten koszmar! - pożali się Jankowi.
Janek w "M jak miłość" oczywiście pomoże wybrance. W końcu nigdy nie przestał jej kochać. W podzięce Ula w 1457 odcinku wyśle Morawskiemu wiadomość, w której podkreśli, że jest on najważniejszą osobą w jej życiu! W tym czasie do Bartka dotrze, że żona znowu spotyka się z byłym. Czy Ulka w "M jak miłość" przestanie bawić się ich uczuciami? Sama nie wie, czego chce. Jeśli dawny kochanek jest ważniejszy od męża, to dokąd to wszystko prowadzi? Przekonamy się już w nowych odcinkach.