"M jak miłość" odcinek 1455 - poniedziałek, 23.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Odcinek 1455 "M jak miłość" będzie pełen emocjonujących zdarzeń w życiu uczuciowym Joasi i Leszka. Para zbliży się do siebie jeszcze bardziej, ale i czeka ich też wielki wstyd...
Przekonamy się w odcinku 1455 "M jak miłość", że w życiu każdej pary przychodzi taki moment, kiedy zaczynają chcieć wiedzieć o sobie więcej... Przynajmniej tak będzie w przypadku Joasi, która wypyta ukochanego o wszystkie szczegóły jego życia. Czy Leszek faktycznie powie jej całą prawdę o sobie?
- Jestem zmęczona... - powie o poranku do Leszka.
- Ja bardziej... - odpowie jej Leszek. Ale w 1455 odcinku "M jak miłość" nie będzie chodziło o seks: - Mogłabyś być oficerem śledczym, tak mnie wypytałaś!
- Kochany, ja się dopiero rozkręcam. Chcę wiedzieć o tobie wszystko! Też się możesz mnie o wszystko wypytać...
- Ale ja nie chcę. Ja już wszystko wiem.
I w tym momencie 1455 odcinka "M jak miłość" z ust Leszka popłynie potok uroczych słów:
- Wiesz, bardzo doceniam, że wpuściłaś mnie do swojego życia.
Ale usłyszymy też coś bardziej niepokojącego... - Gdyby ktoś mi pół roku temu powiedział, że taki stary koń jak ja straci do tego stopnia głowę, to bym go po prostu wyśmiał.
Czytaj też: w 1455 odcinku "M jak miłość" Olek znów zdradzi Agnieszkę!
- Cynik! - zauważy Joasia.
- Realista. Wiesz, taka chwilowa niepoczytalność jest dobra, kiedy ma się 18-20 lat...
- Chwilowa niepoczytalność? - Asia będzie w szoku.
- Mhm. Ale potem wszystko się komplikuje... - on będzie brnął dalej.
- To "urocze" co mówisz - skomentuje Joasia z sarkazmem.
- No tak, zobacz na nas, schadzki po nocach, powroty przed świtem...
Czyżby w 1455 odcinku "M jak miłość" sposób budowania związku zaczął Leszkowi przeszkadzać? Być może bogaty Krajewski wolałby kobietę bez większych zobowiązań i kłopotów, jakimi prędzej czy później, okazują się dzieci...zwłaszcza cudze!