"M jak miłość" odcinek 1449 - wtorek, 28.05.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Cała rodzina Artura z "M jak miłość" zdradza psychopatyczne skłonności. Jego wujek Józek (Roch Siemianowski) też dręczył Izę, nękał ją telefonami gdy już rozstała się z mężem, a kiedy błagała go o pomoc zaraz po ślubie z szaleńcem uwięził ją w swoim biurze.
Śmiertelnie chorego Skalskiego być może ruszy sumienie, bo w 1449 odcinku "M jak miłość" zadzwoni do Izy z prośbą o ostatnie spotkanie. Oczywiście Iza nie zgodzi się go odwiedzić, mając w pamięci koszmar jaki zgotował jej senior gdy już była żoną Artura.
Józef naśle na Izę swoją żonę. Skalska odwiedzi dziewczynę w pracy, by w imieniu swoim i męża przeprosić. Poprosi Lewińską, by porozmawiała z jej chorym mężem i wybaczyła mu krzywdy z przeszłości. Czy słowa ciotki Artura będą szczere? Trudno powiedzieć, bo przecież kobieta przez całe życie była pod silnym wpływem męża psychola.
- Ja wiem, że oboje bardzo zawiniliśmy wobec ciebie… Ale ja nie zdawałam sobie sprawy, że sytuacja jest tak poważna… i groźna. Mój mąż jest w ciężkim stanie. Leży w szpitalu, jest z nim bardzo źle. Nie może sobie wybaczyć tego, co się stało, chciałby się z tobą zobaczyć... - powie Skalska.
Ostatecznie Iza w 1449 odcinku "M jak miłość" pójdzie do szpitala, ale nie zdąży spotkać się wujkiem Artura. Ciężko chory Józef trafi na OIOM i wkrótce później umrze. Pod wpływem tych dramatycznych wydarzeń Iza zdobędzie się na wybaczenie. Zapewni ciotkę, że przebacza jej i Józefowi, że nie bronili jej gdy Artur się nad nią znęcał fizycznie i psychicznie.
Skalska ostrzeże byłą żonę Artura, że nadal jest w niebezpieczeństwie. - Artur naprawdę cię kocha. Ale jeśli znów go odrzucisz… to on cię zabije. Uważaj, moje dziecko… Bardzo uważaj. On nigdy ci nie odpuści...
Kilka dni później na pogrzebie wujka, Artur ucieknie przed policją >>>