"M jak miłość" odcinek 1444 - poniedziałek, 13.05.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Krystyna z serialu "M jak miłość" jest notorycznie bita i zastraszana przez brutalnego męża. Widzowie byli świadkami dramatu rodziny Banachów już od kilku miesięcy. Na fatalnej atmosferze panującej w ich domu cierpią też dzieci, niemi świadkowie przemocy. Lilka (Monika Mielnicka) ma problemy ze sobą, a mały Kamilek cały czas choruje.
W 1444 odcinku "M jak miłość" Kisielowa (Małgorzata Różniatowska), już i tak cięta na Banacha, dostanie zawiadomienie o tym, że brutal pali w piecu śmieciami. Sołtys pójdzie z obstawą pod dom delikwenta, ale wszystko do tej pory wygaśnie. Miną się z Agatą (Katarzyna Kwiatkowska), pędzącą na wezwanie Krystyny.
- A może Banach się uwędził tym swoim dymem? Truciciel jeden! - krzyknie Zośka.
Nie będzie daleka od prawdy. To nie Banach, a jego syn w 1444 odcinku "M jak miłość" padnie ofiarą trującego dymu.
- Jak długo to trwa? - spyta lekarka.
- Od kilku dni, a od rana jest coraz gorzej… Byliśmy prywatnie u pediatry, powiedziała, że to zapalenie oskrzeli.
Rogowska oznajmi, że dziecko musi zostać przewiezione do szpitala. Na miejscu wszystko stanie się jasne.
- Do zaostrzenia astmy doszło na skutek z jakimś drażniącym czynnikiem. Lekarze zlecą teraz testy alergologiczne. Nie przychodzi pani do głowy co to mogło być?
Krystyna nie odpowie. Niedługo później do szpitala przyjedzie jej mąż.
- To przez ciebie! Mówiłam ci, żebyś nie palił tym cholernym świństwem…
- Zamknij się!
- Uderzysz mnie?! Spróbuj! - Banachowa po raz pierwszy postawi się potworowi. Niestety wieczorem w 1444 odcinku "M jak miłość" zostanie przez niego brutalnie skatowana i wyrzucona z samochodu. Wszystko zobaczy Kisielowa!