"M jak miłość" odcinek 1439 - wtorek, 23.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Bartek w poprzednich odcinkach serialu "M jak miłość" popełnił prawdopodobnie jeden z najgorszych błędów swojego życia. Z dobrego serca chciał sprowadzić ojca narzeczonej na ich ślub. Słysząc, że Marek (Kacper Krupski) najpewniej nie przyleci do Polski, wykombinował inne rozwiązanie. Z pomocą Roberta (Filip Gurłacz) bohater "M jak miłość" odnalazł biologicznego ojca Mostowiakówny.
Biedny Lisiecki nie miał zielonego pojęcia, że Jakubczyk to podły złodziej i alkoholik. Zawinął ze stołu Ulki kilkanaście tysięcy złotych, które należały do Andrzejka (Tomasz Oświecińki) i Marzenki (Olga Szomańska). Całe szczęście z pomocą Janka (Tomas Kollarik) udało się odzyskać majątek.
To jednak nie koniec. Bronisław powróci by nękać córkę już w 1439 odcinku "M jak miłość". Ula zlituje się nad nim i poda mu obiad.
- Widać, że wam się powodzi, a ja... z głodu zdycham. Po co ludzie mają gadać, że zostawiłaś starego ojca w potrzebie? Jakoś się dogadamy. A ja nie proszę o wiele - zacznie pijak, nawiązując do dania mu pieniędzy.
Ula ledwo utrzyma nerwy na wodzy. Takiej odpowiedzi Jakubczyk się nie spodziewa.
- Zjadłeś? To teraz już sobie idź.
- Co?!
- I nie przychodź tu więcej!
Bezdomny wpadnie w szał! W akcie zemsty w 1439 odcinku "M jak miłość" wezwie policję. Oskarży Bartka o pobicie. Dla zreformowanego skazańca to będzie jak wyrok - wystarczy jeden wybryk, a znów trafi za kraty. Czy z pomocą Janka Ula uratuje ukochanego?