"M jak miłość" odcinek 1421 - poniedziałek, 18.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W "M jak miłość" Natalka przekonana o niewierności męża wróciła do Grabiny. Zarzycki zrobi wszystko, by odzyskać ukochaną. W 1421 odcinku "M jak miłość" leśnik znów pojawi się na ekranie i zawalczy o żonę.
Po tym, jak Barbara (Teresa Lipowska) i Marysia (Małgorzata Pieńkowska) dadzą mu zielone światło, Zarzycki spotka się z Ulą (Iga Krefft). Dziewczyna początkowo nie będzie dla niego miła, ale szybko uwierzy w jego wersję wydarzeń.
- Jak mogłeś być tak głupi?! Przecież znasz Justynę… Cały czas tobą manipulowała, wisiała na tobie… Dlaczego jej nie pogoniłeś?! - zdziwi się siostra Natalki.
- Czułem się winny, OK? Kto jak kto, ale akurat ty… powinnaś to zrozumieć! Nie ruszało cię to, że Janek… kompletnie rozsypał się po waszym rozstaniu? Nie? Natalka nie chce ze mną gadać, zacięła się i koniec…
Tego samego dnia po południu Franek będzie miał w końcu szansę żoną szczerze porozmawiać z żoną.
- Justyna… ona powiedziała, że ją kochasz! Że nie mogłeś o niej zapomnieć, cały czas ją kochałeś… I ona ciebie też. I że… poszliście do łóżka, to było silniejsze od was…
- A ty w te bzdury uwierzyłaś?! - zdziwi się Franek i zacznie działać, żeby raz na zawsze pozbyć się wariatki niszczącej jego związek.
W 1421 odcinku "M jak miłość" Franek po raz ostatni spotka się z Justyną i ostro wyjaśni, że nie chce jej więcej znać.
- Ula ma rację… Byłem dla ciebie za dobry. Nigdy nie postawiłem sprawy dość jasno, więc teraz to zrobię… Kocham Natalkę. Tylko ją. Nikt więcej się dla mnie nie liczy. Więc zrozum to w końcu... Spieprzaj z naszego życia. I nigdy nie wracaj! - powie Zarzycki. Czy w ten sposób pozbędzie się Justyny?