"M jak miłość" odcinek 1399 - poniedziałek, 19.11.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W 1399 odcinku „M jak miłość” Marcin i Jakub spotkają się na treningu. Przy okazji policjant poprosi kolegę o zgodę na romans z Izą, a Chodakowski nie będzie umiał odmówić – oficjalnie jest przecież z Anią i to ją kocha. Od tej chwili dla Karskiego ważna będzie tylko Iza i jej bezpieczeństwo.
Chodakowski przekona się o tym w 1399 odcinku „M jak miłość” gdy Jakub poinformuje go, że nowy kolega z siłowni to bandzior, który ma coś wspólnego ze Skalskim. Marcin, Ania i Karski spotkają się w domu Izy, by ustalić plan działania na wypadek zagrożenia. Okaże się, że policjant zadbał tylko o mamę Mai (Anna Wierzchoń). Tymczasem to właśnie Chodakowski jest na celowniku psychopaty siedzącego w więzieniu.
-Słuchajcie, nie ma co panikować. Masz tu dobry alarm, agencja sprawdziłem, jest w porządku. Poproszę też miejscowych chłopaków, żeby raz na jakiś czas przyjechał tu patrol – powie Jakub, który doskonale opracował plan ochrony Izy.
-No tak, tylko to wygląda na to, że Marcin jest na celowniku – zauważy Lewińska, ale policjant się tym nie przejmie.
-Na to wygląda – westchnie tylko Marcin.
-Powinieneś pogadać jutro z prokuratorem prowadzącym sprawę Artura – rzuci na do widzenia Kuba i pożegna się z rozmówcami.
-To się nie skończy. On nie odpuści – powie Iza ze łzami w oczach.
-Skończy się, skończy. Wszystko się kiedyś kończy – wyzna Marcin, który przed Anią wciąż udaje, że dawno odciął przeszłość grubą kreską. Tymczasem najchętniej wziąłby Izę i Maję i uciekł przed zemstą Artura najdalej jak tylko się da.