M jak miłość, odcinek 1397: Iza dostanie prezent od Artura. To będzie groźba? - WIDEO

2018-11-12 20:42

Iza (Adriana Kalska) z "M jak miłość" znów będzie przeżywała horror! A wszystko przez psychopatę Artura (Tomasz Ciachorowski), który nawet z więzienia będzie jej zagrażać. W 1397 odcinku "M jak miłość" Iza znajdzie na progu swojego domu w Piasecznie białą różę. Późnym wieczorem ktoś będzie skradał się pod jej drzwiami. Ale na tym nie koniec, bo następnego dnia Iza dostanie prezent od tajemniczego nadawcy - cały bukiet róż. Będzie pewna, że to przesyłka od Artura zza krat.

M jak miłość odc. 1397. Iza (Adriana Kalska), Maja (Anna Wierzchoń), Szymek (Staś Szczypiński), Marcin (Mikołaj Roznerski)

i

Autor: vod.tvp.pl/ Materiały prasowe M jak miłość odc. 1397. Iza (Adriana Kalska), Maja (Anna Wierzchoń), Szymek (Staś Szczypiński), Marcin (Mikołaj Roznerski)

"M jak miłość" odcinek 1397 - poniedziałek, 12.11.2018, o godz. 20.55 w TVP2

Artur z "M jak miłość" trafił do więzienia za przemyt alkoholu i oszustwa podatkowe. Za ta przestępstwa może spędzić za kratkami nawet kilka lat. Ale to nie oznacza, że Iza będzie mogła zacząć nowe życie bez ciągłego strachu o siebie i Maję (Anna Wierzchoń).

Już w 1397 odcinku "M jak miłość" przekona się o tym gdy wieczorem ktoś zapuka do jej drzwi. Na progu domu znajdzie białą różę, bez żadnej karteczki z wiadomością. Przerażona Iza od razu domyśli, że to sprawka Artura. Tylko nie będzie wiedziała jak jej mąż to zrobił, skoro siedzi w więzieniu.

Na szczęście tego wieczoru Maja zostanie pod opieką Marcina (Mikołaj Roznerski), więc przynajmniej ona będzie bezpieczna. W 1397 odcinku "M jak miłość" wystraszona Skalska zadzwoni do Chodakowskiego. Nie wspomni oczywiście o prezencie od męża. - Wiem, że jest późno, ale chciałam się tylko dowiedzieć czy z Mają wszystko w porządku...
Marcin wyczuje w jej głosie lęk. - A coś się stało? Jesteś jakaś wystraszona...
- Nie, wszystko jest ok. Chciałam się tylko zapytać, o której mogę jutro odebrać Maję...

Podczas spotkania z Marcinem następnego dnia Iza opowie mu o swoich obawach. Nadal jednak nie ujawni, że dostała od Artura różę. - Marcin, wiesz, że Arturowi grozi kilka lat odsiadki za te przekręty...
- Kilka lat to za mało. Nie myśl już o tym...
- Nie myślę, ja po prostu się go boję, bo jakby chciał, to nawet zza krat mógłby nam coś zrobić... - wyzna Iza.
- Nic takiego się nie stanie. To już jest sprawa zamknięta, nie ma już co do tego wracać - pocieszy ją Chodakowski.
- Ale to nie zmienia faktu, że nadal się go boję...
- Nic się takiego nie stanie. Temat zamknięty. Nie wracajamy już do tego. Ważne jest to, co jest dzisiaj - doda z uśmiechem Marcin.

Nawet zwykle czujny Marcin nie zorienruje się, że w 1397 odcinku "M jak miłość" obok niego zaczął się kręcić dziwny chłopak na siłowni. To Jarek (Oskar Stoczyński), który jak się wkrótce okaże będzie najemnikiem Artura. To właśnie on, w imieniu Skalskiego, dostarczy Izie kwiaty. A za jakiś czas zaatakuje także Marcina >>>

W 1397 odcinku "M jak miłość" gdy Marcin odwiezie Izę do Piaseczna zobaczą na stole w kuchni bukiet. Skalska nie będzie w stanie wyjaśnić jak białe róże znalazły się w domu. Przecież zamykała drzwi przed wyjściem. Jeszcze bardziej przerażona poprosi ukochanego, by został z nią na noc...