"M jak miłość" odcinek 1365 - poniedziałek, 16.04.2018, godz. 20.50
W 1365 odcinku "M jak miłość" Paweł będzie mocno wczorajszy i z niechęcią odbierze telefon od Chodakowskiego. Marcin poprosi go o pomoc na Wietrznej, bo sam nie będzie miał czasu zająć się naprawą pieca.
-Słuchaj Paweł będziesz musiał podjechać od hurtowni, odebrać piec i go naprawić - zacznie szybko Marcin.
-Ale o czym ty mówisz? - Zduński nie będzie miał pojęcia, o co mu chodzi.
-Mówię o piecu Asi i Wojtka. Jest uszkodzony, trzeba go naprawić, bo siedzą tam i marzną.
-Dobrze, ale dlaczego ja mam to robić? - zdziwi się Paweł.
-Bo ja nie mogę, a ty potrafisz. Więc proszę rusz tyłek i pomóż.
-Nie mam auta - powie Paweł.
-A co z nim do cholery zrobiłeś? - zdziwi się Chodakowski.
-Musiałem wstawić do warsztatu na kilka dni - powie Zduński, a Marcin zaproponuje, że pożyczy mu swój firmowy samochód.
Gdy w 1365 odcinku "M jak miłość" Paweł przyjedzie do Marcina, on od razu wyczuje od niego alkohol. -Piłeś, czy masz kaca? - zapyta. Zduński wyzna, że trochę zabalował, ale dmuchnął w alkomat i już może jechać. Paweł nie będzie zbyt rozmowny, ale Chodakowski szybko go przejrzy.
-Przepiłeś wóz? - zapyta szczerze Marcin.
-To już nie twoja sprawa - powie zrezygnowany Paweł i wyjdzie.
Czytaj więcej: M jak miłość, odcinek 1365: Ala urodzi syna! To dobije Pawła
Nie przegap: Wypadek w "M jak miłość"! Paweł pożałuje, że nie umarł
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1365: Aneta znajdzie nową miłość i przejdzie przemianę
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!