"M jak miłość" odcinek 1326 w poniedziałek, 6.11.2017, o godz. 20.50 w TVP2
W 1326 odcinku serialu "M jak miłość" Marysia będzie miała spięcie ze swoim szefem przez to, że... wyleje kawę na biurko!
- To dość ważne notatki, a biurko to antyk, unikat. Kupiłem je na aukcji w Genewie i nie ukrywam, sporo kosztowało - powie Starski.
- Bardzo przepraszam, ale to tylko mebel... Przeżyje trochę kawy - wybroni się Rogowska.
- Uparła się pani, żeby narobić jeszcze więcej szkód? - odpowie Kamil, ale po chwili się uśmiechnie i stwierdzi, że jedynie żartował - Mebel jak każdy inny, był na wyposażeniu domu. Przepraszam, czasem słyszę, że mam paskudny charakter. Odprowadzę panią.
Starski w 1326 odcinku serialu "M jak miłość" postanowi wziąć Marysię na spacer.
- Mój ojciec w młodości często chodził tam na ryby, czasem zabierał ze sobą mnie i siostrę - powie Rogowska wskazując na staw.
- Przed wojną to był staw hodowlany - zakoczy kobietę Kamil - Podobno przynosił całkiem niezły dochód. Hodowano tam karpie, liny, karasie. Zanim tu zamieszkałem, starałem się o tych terenach dowiedzieć jak najwięcej.
Jak donosi "Świat seriali" Starski nie bez powodu wie aż tyle o Grabinie. Zabronił mówić swojej prawniczce komukolwiek, nawet Marysi, o swoich planach dotyczących tego miejsca... Czyżby bogaty biznesmen zamierzał wykupić rodzinne tereny Mostowiaków?!
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1326: Ala zniszczy Pawłowi życie
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1326: Julka i Karski na randce
Polecamy: M jak miłość, odcinek 1326: Ala żałuje zdrady
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!