"M jak miłość" odcinek 1323 w poniedziałek, 23.10.2017 o godzinie 20.50 w TVP2
W 1323 odcinku serialu "M jak miłość" Ula będzie musiała się przygotować na poważną rozmowę ze swoim ojcem. Markowi bardzo nie spodoba się to, co ma mu do przekazania córka! Mostowiak będzie wściekły.
- Cześć tato! - przywita się Ula w 1323 odcinku serialu "M jak miłość" - Jak zwykle robota i robota?
- Jak zwykle... - dopowie ze zmęczeniem Mostowiak.
- Odłożysz w końcu te papiery? (...) Wkuwam do sesji...
- A, właśnie... Egzaminy. Jak ci idzie?
- Super, wszystkie już zdałam, jutro mam ostatni.
- Naprawdę? - ucieszy się Marek - No to szybko się uwinęłaś.
- Tak... Tylko to będzie... Ostatni tak w ogóle - zaskoczy ojca Ula.
Marek będzie w szoku!
- Czekaj. Nie rozumiem.
Kiedy w końcu do ojca Uli dotrze, co córka mu powiedziała, mężczyzna wpadnie w szał!
- Wiedziałem, że to się tak skończy! Te całe przenosiny do siedliska! Zaraz zadzwonię do Anki i jej odpowiednio za to podziękuję!
- Tato, ale przecież ci tłumaczę! Wrócę na studia! Może nawet za rok! - ostatnie zdanie Mostowiakówna wypowie bez przekonania.
- A może nigdy, co?! - odpowie ironicznie Marek w 1323 odcinku serialu "M jak miłość".
Dopiero Ewa (Dominika Kluźniak) załagodzi nieco napiętą sytuację...
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1323: Franek przełoży ślub!
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1326: Julka i Karski na randce
Polecamy: M jak miłość, odcinek 1325: Górecki wyda 50 tysięcy by ratować Olgę
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
