M jak miłość, odcinek 1297: Lenka pośmiewiskiem w szkole

2017-04-24 17:00

W 1297 odcinku serialu "M jak miłość" prześladowania córki Zduńskich nadal się nie skończą! Lenka (Marysia Głowacka) pomimo rozmów pomiędzy jej rodzicami, a matką Poli, wciąż będzie nękana. Szykany przybiorą dosyć niebezpieczny obrót i w 1297 odcinku serialu "M jak miłość" zdrowie córki Piotrka (Marcin Mroczek) i Kingi (Katarzyna Cichopek) zostanie narażone.

"M jak miłość" odcinek 1297 w poniedziałek, 24.04.2017 o godz. 20.40 w TVP2

W 1297 odcinku serialu "M jak miłość" Kinga będzie miała duży problem - już rano z Piotrek będą roztrząsać pomiędzy sobą problem prześladowania ich córki przez Polę. Kiedy Zduńska oznajmi córce, że czas iść do szkoły, mała Lenka odmówi współpracy. Dziewczynka w 1297 odcinku serialu "M jak miłość" będzie bała się ponownych szykanów.

Zobacz: M jak miłość, odcinek 1297: Jakub i Tomek są rodziną

W końcu córka Kingi pójdzie do szkoły i... prędko tego pożałuje! Podczas przebierania się dziewczynek w szatni przed lekcją wychowania fizycznego w 1297 odcinku serialu "M jak miłość", Pola wpadnie na "genialny" pomysł. Zbierze wszystkie koleżanki i namówi je do zagrania w głupiego berka workiem z butami Lenki.
- Nikt ci teraz nie pomoże! - te oraz podobne, prześmiewcze zdania będą kierowane w stronę małej Zduńskiej, gdy będzie próbowała oderbać dzieciom swoją własność. Kiedy buty trafią w ręce Poli, ta wyrzuci je za okno.

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1298: Natalka i Franek kłócą się o Justynę

- I co teraz zrobisz? Mama już ci nie pomoże! - powie prześladowczyni w 1297 odcinku "M jak miłość", a pozostałe dziewczynki zaczną się śmiać. Po lekcji Lenka wyjdzie w kapciach szkolnych na dwór. W końcu znajdzie swoje buty - w samym środku kałuży. Zacznie płakać... Babcia później w 1297 odcinku "M jak miłość" powie Kindze, że wnuczka wróciła w mokrym obuwiu i ewidentnie przez to się rozchorowała.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze