"M jak miłość" odcinek 1288 we wtorek, 28.03.2017 o godz. 20.40 w TVP2
W 1288 odcinku serialu "M jak miłość" Zduńska od samego rana będzie musiała radzić sobie z rozmaitymi problemami - od zawodowych, poprzez domowe, aż po kłótnię z mężem... Dach zacznie przeciekać, komputer się psuć, animator dla dzieci, który miał zjawić się tego dnia nagle odwoła spotkanie... A Kinga w krytycznym momencie dostanie wiadomość od Piotrka, że ma przyjechać do domu i zająć się dekarzami.
Zobacz: M jak miłość. Bilski znów za kratami!
Oczywiście Zduńska jest silną kobietą, która daje sobie radę z wieloma rzeczami. Jednakże kiedy w 1288 odcinku serialu "M jak miłość", po powrocie ze sklepu budowlanego, zobaczy śpiącego z upicia robotnika... Nie wytrzyma.
"Mam dość zepsutego laptopa, cieknącego dachu i setek niezałatwionych spraw. Ja też pracuję i nie mam czasu. Ciebie też mam dość. Rób sobie, co chcesz - ja się zmywam. Kinga"
Zostawi list mężowi i po prostu pojedzie. Kiedy Piotrek w 1288 odcinku serialu "M jak miłość" wróci do domu i zobaczy wiadomość od Zduńskiej, postanowi działać.
Przeczytaj: M jak miłość. Barbara chce, żeby Tomek i Asia przełożyli ślub
Pech będzie chciał, że zacznie padać deszcz. Pomimo fatalnych warunków, mąż Kingi wejdzie na śliską drabinę i stanie na jej samym czubku, łamiąc zasady BHP. Już po chwili sprzęt zacznie się chwiać, a Piotrek zleci w 1288 odcinku "M jak miłość" z wysokości dachu wprost na glebę. Całe szczęście będzie tylko poobijany. Postanowi pojechać po Kingę...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!