"M jak miłość" odcinek 1278 we wtorek 14.02.2017 o godz. 20.40 w TVP2
Tuż po dosć nieprzyjemnej rozmowie z Jackiem (Jan Wieczorkowski), Joasia i Tomek w 1278 odcinku serialu "M jak miłość" wsiądzą w samochód i wyjadą poza Warszawę, do Grabiny, by jak najszybciej wziąć ślub. Natychmiast skierują się w stronę Siedliska, by poprosić Ulę o przysługę.
Zobacz: M jak miłość. Joanna Sydor zastąpi Alę i będzie nową partnerką Pawła Zduńskiego
- Mamy sprawę... chcemy tu u was, w siedlisku zrobić przyjęcie weselne! Możliwie jak najszybciej... - powie para w 1278 odcinku serialu "M jak miłość". Ula spyta:
- Pewnie! Kiedy? Jutro, pojutrze?
- Od tej soboty za trzy tygodnie - odpowiedzą z pewnością.
- Mówisz... serio? - Ula najwyraźniej odebrała propozycję Joasi i Tomka jako dowcip.
- Jak najbardziej. A ty? Dasz radę wszystko zorganizować? - a będzie miała wybór? Natychmiast zapisze w grafiku termin uroczystości.
Przeczytaj: M jak miłość. Iza Lewińska chce się zabić! Lekarze cudem uratują dziewczynę
Ulę w 1278 odcinku serialu "M jak miłość" czeka wyzwanie. Nie poradzi sobie sama ze zroganizowaniem tego wszystkiego, będzie potrzebna jej pomoc i męska ręka. Jedyny mężczyzna w siedlisku został jednak wygnany przez Marzenkę... Mostowiakówna postanowi porozmawiać z kobietą na temat Lisieckiego. Czy uda jej się przekonać Marzenkę w 1278 odcinku serialu "M jak miłość", by zgodziła się na powrót Andrzejka do Siedliska?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!