"M jak miłość" odcinek 1260 - wtorek, 6.12.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W "M jak miłość" Marcin uciekł policji i ukrył się w Grabinie. Chodakowski spotkał się z Andrzejkiem, bo wiedział, że może liczyć na jego pomoc. Mężczyzna nie będzie obojętny na los przyjaciela. Załatwi mu nocleg u swojej bratowej i pożyczy swoje ubrania.
Zobacz: M jak miłość. Andrzejek pomoże Marcinowi i znajdzie dla niego kryjówkę
To wszystko dzieje się za plecami Marzenki, która oczywiście wszystkiego się domyśla. W 1260 odcinku "M jak miłość" wszystko stanie się jasne, gdy siłacz postanowi nagle wyjechać do Warszawy.
-Będę musiał jeszcze dziś pojechać do Warszawy i prawdopodobnie zostanę tam dzień, lub dwa - powie Andrzejek.
-Ok. Zgadzam się. A już wiadomo, co z Marcinem?
-Nie, a dlaczego pytasz? - Andrzejek od razu zrobi się spięty.
-Gdyby tak założyć, że... Marcin poprosiłby cię o pomoc, to co byś zrobił?
-Gdybym był pewien, że jest niewinny to bym.
-Byś mu pomógł?
-Tak.
-To weź moje auto. Ma pełny bak - powie szczerze Marzenka puszczając ukochanemu oczko.
Przeczytaj: M jak miłość. Marcin włamuje się do mieszkania Naomi i śledzi Artura
Andrzejek będzie zachwycony i pojedzie pomóc Chodakowskiemu. Czy siłacz wyciągnie kumpla z tak poważnych tarapatów? Wiadomo już, że Marcin znów trafi do aresztu, ale wyjdzie na wolność dzięki zeznaniom żony Mariusza.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!