"M jak miłość" odcinek 1259 - poniedziałek, 5.12.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Zmanipulowana i niedoinformowana Iza, po dowiedzeniu się o przestępstwie popełnionym rzekomo przez Marcina, w 1259 odcinku serialu "M jak miłość" już kompletnie nie będzie wiedziała, co ma myśleć. Kiedy tylko Marcinowi uda się uciec ze szpitala swoje pierwsze kroki skieruje ku Grabinie, a następnie, dzięki pomocy Andrzejka oraz Barbary w 1259 odcinku serialu "M jak miłość", przeniesie się do stolicy. Kiedy spotka się z ukochaną, czeka go nieprzyjemne zaskoczenie z jej strony:
Zobacz: M jak miłość. Iza w rozpaczy po aresztowaniu Marcina
- Dlaczego mnie oszukiwałeś, prowadziłeś podwójną grę – z nią i ze mną? A ja tak ci ufałam… - naskoczy na niego Lewińska, więc Marcin zacznie się w 1259 odcinku serialu przed nią tłumaczyć:
- Nie oszukiwałem cię! Naomi miała kłopoty, obiecałem jej, że nikomu o tym nie powiem...
- Marcin, czy ty sam siebie słyszysz?! To jakiś absurd! - Lewińska kompletnie straci nad sobą kontrolę, a Marcin słysząc, że ukochana mu nie wierzy, załamie się:
- Boże, Iza… Jeśli nawet ty mi nie wierzysz…
- Nie wiem już, co jest prawdą, a co kłamstwem…
Przeczytaj: M jak miłość. Barbara Mostowiak pomoże Marcinowi w tajemnicy przed Lucjanem
Z jednej strony fakt, Iza jest manipulowana i może nie wiedzeć, co o tym sądzić. Ale z drugiej strony zna Chodakowskiego, nie est z nim od wczoraj, więc powinna już nieco go poznać i zaufać mu. Związek bez zaufania nie ma sensu - czy Marcin, kiedy udowodni sowją niewinność, dojdzie do takiego samego wniosku?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!