"M jak miłość" odcinek 1257 - poniedziałek, 28.11.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Kinga (Katarzyna Cichopek) nie myliła się w swoich wcześniejszych obserwacjach! Magda i Budzyński zbliżają się do siebie w zastraszającym tępie. Wydaje się, że nawet zwykły uśmiech już nie jest znowu taki zwykły, jakby się mogło wydawać. W 1257 odcinku serialu "M jak miłość" znajdziemy na to dowody!
Zobacz: M jak miłość. Justyna kontra Natalka. Kłótnia dziewczyn Franka na komisariacie
Budzyński zacznie spędzać coraz więcej czasu w pracy. Przesiadując dniami, jak i nocami w kancelarii nic dziwnego, że stanie się w krótkim czasie widocznie przemęczony! Magda w 1257 odcinku serialu "M jak miłość" słusznie zauważy, że jej szef się przepracowuje. Chodakowska nie będzie mogła znieść tego widoku i jak podaje "Tele Tydzień" zacznie zajmować się oraz otaczać opieką Budzyńskiego. Kobieta musi gdzieś przelać swoją troskę, skoro nie ma aktualnie kim się opiekować.
Andrzej w 1257 odcinku serialu "M jak miłość" będzie bardzo wdzięczny Magdzie za jej pomoc oraz okazane wsparcie. Przed jedną ze swoich rozpraw pozwoli sobie z tej okazji na gest czułości - wychodząc ukradnie Chodakowskiej całusa "na szczęście". To nieco zbije Madzię z tropu, jednakże nie okaże niezadowolenia. Czy tylko nam przypomina to romantyczną scenę męża dającego buziaka żonie przed wyjściem do pracy?
Przeczytaj: M jak miłość. Olga wyprowadzi się od ojca. Zamieszka z Radkiem?
Czy to oznacza rozpad małżeństwa Magdy i Olka (Maurycy Popiel)? Jej relacja z szefem staje się coraz mniej koleżeńska! Czy kobieta będzie musiała wybierać pomiędzy swoim mężem, a Budzyńskim?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!