"M jak miłość" odcinek 1249 - wtorek, 25.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Natalka i Franek z "M jak miłość" zamieszkają razem i właśnie z tego powodu w rodzinie Mostowiaków wybuchnie niezła afera! Powód? Nie wszyscy udzielą młodym swojego błogosławieństwa i poprą ich plany, by być żyć razem na tak zwaną "kocią łapę".
Patrz: M jak miłość. Magda i Andrzej Budzyński będą mieli romans?
W 1249 odcinku "M jak miłość" najbardziej z przeprowadzki Natalii do Franka ucieszą się Barbara (Teresa Lipowska) i Lucjan (Witold Pyrkosz), którzy kibicują związkowi wnuczki i młodego leśniczego z Grabiny. Ich entuzjamu nie podzieli Marek. Dlaczego? Bo nie spodoba mu się to, że 20-letnia córka razem z małą Hanią (Maja Marczak) wprowadza się do swojego chłopaka, choć nie są nawet zaręczeni i nie ma mowy o ślubie.
Ponieważ jednak Natalia jest już dorosłą kobietą i do tego matką, to Marek w żaden sposób nie będzie mógł wpłynąć na jej decyzję. Pozostanie mu tylko zaakceptować wybór córki. Jak czytamy w dwutygodniku "Świat Seriali" oburzy się jednak, że Natalka - panna z dzieckiem - chce mieszkać ze swoim partnerem. Podczas poważnej rozmowy z córką zapyta ją wprost jak to sobie dalej wyobraża. - Tak bez ślubu? - zapyta wprost Mostowiak.
Przeczytaj: M jak miłość. Joasia wróci do Tomka. Nie zdradzi go z Jackiem
W obronie Natalii stanie jednak Barbara, która zauważy, że Marek nie ma prawa mieszać się w sprawy córki. A ona i Lucjan udzielają młodym swojego błogosławieństwa. Seniorka rodu zapewni wnuczkę, że ma jej pełne poparcie i zawsze będzie jej bronić przed Markiem.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!