"M jak miłość" odcinek 1165 - wtorek, 13.10.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Wspólny wyjazd Marcina i Izy na skałki do Ogrodzieńca zamieni przyjaciół w kochanków? Mogłoby się tak wydawać, bo w 1164 odcinku "M jak miłość" tych dwoje naprawdę bardzo się do siebie zbliża. Iza zajmuje ważne miejsce w życiu Marcina, ale czy zdołała zdobyć jego serce.
Kiedy w nocy Iza przychodzi do namiotu Chodakowskiego i zaczyna go całować, on przez moment daje się ponieść temu uczuciu. Ale już po chwili przeprasza i odchodzi... Przez wzgląd na pamięć o Kasi nie chce wiązać się z żadną inna kobietą.
Przeczytaj: M jak miłość. Marcin będzie walczył o Izę z jej chłopakiem Arturem
Następnego ranka Iza zadręcza się myślami, że nie ma szans u Marcina, bo on wciąż kocha Kasię. Czuje też wyrzuty sumienia, że odważyła się go pocałować wiedząc, że Chodakowski nadal nie pogodził się ze stratą narzeczonej. Nie chce robić nic na siłę, sama przecież też ma chłopaka, dlatego też zdobywa się na szczere wyznanie i przeprosiny.
- Chciałem cię przeprosić za wczoraj... - zaczyna rozmowę Marcin, czując, że być może uraził przyjaciółkę. Ale Iza od razu mu przerywa. - Nie poczekaj. To ja cię chciałam bardzo przeprosić. Nie wiem jak mogłam, znając twoją sytuację. Jest mi głupio, przepraszam. To nie byłam ja... Powiedz, że się nie gniewasz?
Na twarzy Chodakowskiego pojawia się uśmiech. - Żartujesz? Momentami było całkiem przyjemnie.
Te słowa sprawiają, że Iza może odetchnąć z ulgą. - Ja tu umieram ze wstydu, a ty się świętnie bawisz
- Jak dla mnie to już po sprawie - zapewnia ją Marcin.
Patrz: M jak miłość. Darek wróci do Natalki, ale to Franek będzie ojcem Hani! Tragiczny wypadek Darka
Kilka godzin później podczas pakowania namiotów i przygotowań do powrotu Wojtek wypytuje przyjaciela o jego bliskie relacje z Izą. Wyczuwa bowiem romans, ale Marcin nie chce o tym słyszeć. - Było coś? Miałem wrażenie, że wczoraj coś zaiskrzyło?
- W twoich gaciach zaiksrzyło. Iza to fajna dziewczyna, miła, inteligentna. Miło się z nią spędza czas, ale ma faceta w Londynie - tłumaczy Chodakowski.
Po powrocie do Warszawy Marcin odwiedza grób Kasi. Chce wyjaśnić ukochanej dlaczego nie odwiedził jej razem z Szymkiem (Staś Szczypiński) w Dniu Matki. - Bardzo cię przepraszam, że cię wczoraj nie odwiedziłem z Szymkiem, ale wyjechałem. Kaśka zawsze byłaś i będziesz tylko ty... - zapewnia zmarłą narzeczoną.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail