"M jak miłość" odcinek 1151 ostatni przed wakacjami 2015 - wtorek, 9.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Ciąża Agnieszki z "M jak miłość" już na zawsze zwiąże ją z Tomkiem, nawet jeśli Chodakowski nie dowie się, że to jego dziecko urodzi Olszewska. A jest na to spora szansa, bo Agnieszka podejmuje decyzję, że nigdy nie powie Tomkowi o ciąży. Dlaczego tak postąpi i czy jej tajemnica wyjdzie na jaw?
Przeczytaj: M jak miłość. Agnieszka w ciąży z Tomkiem. Nigdy nie powie Tomkowi, że to jego dziecko
W ostatnim 1151 odcinku "M jak miłość" Agnieszka, idąc za radą policjantki Maryli (Izabela Kapiasova) już zamierza powiedzieć Tomkowi prawdę o swoim błogosławionym stanie, ale wizyta w mieszkaniu Chodakowskiego i spotkanie z Wojtusiem (Feliks Matecki) sprawiają, że zmienia zdanie. Syn Tomka wspomina jej bowiem o tym, że Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) zamieszkała z nimi...
Dla Agnieszki to cios prosto w serce. Szybko ucieka z mieszkania Tomka, ale przypadkiem wpada na Marcina, który przyszedł w odwiedziny do wujka. Ciężarna była kochanka Marcina pierwszy raz ma okazję zobaczyć jego synka.
- Boże Marcin, ja słyszałam co się stało. Strasznie mi przykro... Jak to jest być ojcem? - zaczyna rozmowę Agnieszka, która wcześniej nawet nie złożyła Marcinowi kondolencji z powodu śmierci Kasi (Agnieszka Sienkiewicz).
- Kosmos. Mam przerąbane, całymi dniami się nim zajmuję, nocami nie śpię, nie jem. Ale on jest całym moim światem, więc gdyby nie on, to...- przyznaje Marcin. - Co u ciebie? Coś tak mak marnie wyglądasz... - dodaje po chwili Chodakowski.
Rzeczywiście, pierwsze tygodnie ciąży są dla Agnieszki dość ciężkie. Olszewska ciągle wymiotuje, jest blada i często mdleje. - Dziekuję ci bardzo, można na ciebie liczyć - obraca jego słowa w żart. I już ma odejść kiedy nagle znów kręci jej się w głowie i gdyby nie Marcin upadłaby na chodnik.
Chodakowski proponuje byłej ukochanej, że odwiezie ją do hotelu, a Agnieszka się zgadza. Przy pożegnaniu zachwyca się Szymkiem. - Masz ślicznego synka. Jesteś wspaniałym ojcem, naprawdę...
Ale Marcin od razu wyprowadza ją z błędu i uświadamia, że nie wszystko wygląda tak wspaniale, jak mogłby się wydawać na pierwszy rzut oka. - Chociaż nie wiem jakbym się starał, to mu Kaśki nie zastąpię. Takie dzieciństwo bez matki to trochę przechlapane...
Słowa Marcina pasują do sytuacji Agnieszki, która chce być samotną matką i tym samym pozbawić Tomka szans na wychowanie ich dziecka. - Cóż czasami tak się dzieje, że dziecko ma tylko jedno z rodziców - dodaje po chwili.
Czy Marcin domyśli się, że Agnieszka jest w ciąży i powie o ich spotkaniu Tomkowi? O tym widzowie przekonają się w ostatnim 1151 odcinku "M jak miłość" tego sezonu.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!