"M jak miłość" odcinek 1068 - wtorek, 27.05.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Jerzy Kolęda z "M jak miłość" postanowił nie być dłużej samotnikiem. Czy znajdzie miłość? Znajdzie! I to szybciej niż mu się wydaje. Do Grabiny przyjeżdża Wanda Budzyńska. Matka Andrzeja będzie mu bardzo bliska...
Zobacz: M jak miłość. Ślub Pawła i Ali. Narzeczeni włożą obrączki Marysi i zmarłego Krzysztofa
Początek ich znajomości nie przebiega najlepiej. Pierwszy raz spotykają się w sklepie gdzie tylko wymieniają się spojrzeniami. Drugi raz Jerzy ratuje Wandę z opresji. Kobieta spaceruje po lesie i nie umie znaleźć drogi powrotnej do domu, więc ojciec Ewy pomaga jej dotrzeć na miejsce. Dopiero kiedy spotkają się w domu Mostowiaków będą dla siebie milsi.
- Z punktu widzenia Kolędy to jakaś skończona idiotka. Chodzi po lesie w śniegu i nie może trafić do domu. Na dodatek Wanda drwi sobie z niego. Na tym polega konflikt. Kto się lubi ten się czubi - tłumaczy Artur Barciś czyli serialowy Jerzy w "Kulisach serialu M jak miłość".
Zobacz: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan w M jak miłość nie żałuje, że nie będzie Małgosią
- Przyszło mi w serialu występować w roli swatki. Barbara stara się zbliżyć dwoje ludzi, którzy potrzebują drugiej, bliskiej osoby. Ale w pewnym wieku my nie mamy śmiałości. Czasem boimy się zacząć coś mając te 40, 50, 60 i 70 lat... To już nie musi być wielki płomień. To tylko potrzeba bycia z kimś - opowiada Teresa Lipowska.
Mostowiakowa pokaże na co ją stać i zeswata tych dwoje?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!