"M jak miłość" odcinek 1066 - wtorek, 12.05.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Co knuje Beata Lubińska z "M jak miłość"? Była żona sąsiada Zduńskich, który omal nie zniszczył ich małżeństwa nie jest osobą, za którą się podaje. Beata tylko z pozoru wygląda na biedną kobietę, skrzywdzoną przez niewiernego męża.
Przeczytaj: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan w M jak miłość będzie nianią dziecka Małgosi
Śmierć synka, który kilka lat temu zginął w wypadku zostawiła trwały uraz na jej psychice. To tego stopnia, że Lubińska zaczyna stanowić zagrożenie nie tak dla Kingi i Piotrka, jak dla ich dzieci. Lenka i Mikołaj za bardzo przypominają Beacie jej szczęśliwą rodziną. Zwłaszcza syn Zduńskich... Jej dziecko nie żyje, a synek Kingi i Piotrka tak bardzo jest do niego podobny.
Robert Lubiński ostrzega sąsiadów przed swoją byłą, ujawniając, że kobieta ma zaburzenia psychicznie. Nie otrząsnęła się jeszcze bowiem po utracie dziecka. Kinga i Piotrek początkowo nie wierzą Robertowi, ale później zaczynają się bać o swoje dzieci. Kilka dni później dochodzi jednak do tragedii.
Patrz: M jak miłość. Małgosia zginie w wypadku. A co z Wojtusiem?
W 1066 odcinku "M jak miłość" Kinga korzysta z pomocy Beaty, która proponuje Zduńskiej, że zajmie się Lenką i Mikołajem. Wieczorem zostawia z nią dzieci i wychodzi z mężem do restauracji. Miły wieczór przerywa telefon od Marii (Małgorzata Pieńkowska). Okazuje się, że Rogowska przyjechała na Deszczową i zastała dom pusty. Lubińska zniknęła wraz z Mikołajem i Lenką…
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!