"M jak miłość" odcinek 1034 - poniedziałek, 27.01.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Natalka odkrywa, że sympatyczny Karol (Konrad Łaszewski), z którym nawiązała znajomość przez Internet i obiecała wspólny wyjazd na wczasy, to dorosły mężczyzna.
W 1034 odcinku "M jak miłość" nowy adorator odnajduje córkę Marka w Grabinie i nagabuje nastolatkę, by wywiązała się z danego słowa. Na szczęście w porę do akcji wkracza Mostowiak, który przepędza chłopaka Natalki, a córce udziela ostrej reprymendy.
Przeczytaj: "M jak miłość". Marek zamieszka z Ewą i Anną. Trójkącik w domu Mostowiaków w Grabinie
Ta sytuacja uświadamia mu jak wiele zagrożeń czyha na Natalkę i Ulę (Iga Krefft) i jak bardzo córki, które stają się już młodymi kobietami, potrzebują teraz ojcowskiej miłości. Świadkami rodzinnej awantury są wszyscy domownicy oraz Anna, która przyjechała po dziewczynki, by zabrać je na wakacje.
Była kochanka Marka, która wciąż z zazdrością patrzy na Ewę u jego boku, postanawia pokazać rywalce, że w tej rodzinie dla niej też jest miejsce. W końcu to ona wychowuje córki swojego szwagra i zmarłej siostry. Rozmowa z Anną szybko przeradza się w kłótnię, w której górą jest Gruszyńska.
Patrz: "M jak miłość". Agnieszka ranna w strzelaninie. Ratuje życie Tomkowi - zdjęcia
- Mieszkam z Ulą na co dzień. Wy z Markiem zajęci sobą przegapiliście pewne rzeczy, nie zauważyliście jak dzieci dorastają - Anna nie szczędzi Ewie słów krytyki.
- Powiedz to wprost. Marek zajęty mną zaniedbał coś w wychowaniu dziewczynek?
- A nie jest tak? Natalka podpuściła go. Zakpiła z niego, przecież tak się nie robi?
- Przecież obie wiemy, że masz tego chłopaka w nosie. Znalazłaś pretekst, żeby mi dowalić - Ewa w głębi duszy, że Anna ma rację, ale nie może znieść widoku Anny w roli matki Uli i Natalki.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku