"M jak miłość" odcinek 1020 - wtorek, 26.11.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Adam Werner i Monika nie są chyba udaną parą. Kobieta nie ma oporów, żeby głośno mówić czego chce i na czym jej zależy, jednak Adam jest zupełnie inny. Dodatkowo podoba mu się inna kobieta.
Kiedy w 1020 odcinku "M jak miłość" Monika słyszy jak Werner komplementuje Martę (Dominika Ostałowska), udziela mu reprymendy. Kłótnia wyciąga na wierzch stare brudy. Kobieta zarzuca ukochanemu, że do niej tak nie mówi, że od dawna nigdzie razem nie byli i od dawna nie uprawiali seksu. Co na to Werner?
Zobacz: ''M jak miłość''. Marek kocha Ewę, ale nie zapomniał o Hance
Mężczyzna decyduje się zaprosić Monikę do restauracji. Wszystko świetnie się zapowiada. Adam czeka na ukochaną w lokalu. Kiedy kobieta przychodzi wręcza jej bukiet kwiatów. Monika jest zachwycona! Nie wie jeszcze, że Werner planuje ją zostawić.
Atmosfera sprzyja zakochanym. Jednak nie tym razem. Adam czule dziękuje Monice za poświęcony czas. I przyznaje, że ten związek nie ma sensu. Kobieta jest zaszokowana.
Przeczytaj: ''M jak miłość''. Janka Buford w więzieniu. Zajmie miejsce Pawła?
Początkowo wydaje się, że kobieta zamilknie. Niestety emocje wzięły górę. Wściekła, porzucona kobieta krzyczy na Wernera. Zarzuca mu kłamstwa i to, że marnował jej czas. Wybiega zła z restauracji. Adam biegnąc za nią kaleczy się o szklane drzwi lokalu.
Mężczyzna wydaje się nie przejmować całym zajściem. Zaraz po rozstaniu z Moniką idzie do Agnieszki. Oferuje swoje towarzystwo i informuje, że jest już wolny. Czy szykuje się kolejny związek? Agnieszka stara się zachować dystans. Zgadza się jedynie podwieźć mężczyznę do domu. Twierdzi, że resztę strat odrobi później. Co miała na myśli?
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!