M jak MIŁOŚĆ. Małżeństwo KINGI i PIOTRKA Zduńskich zagrożone >>>
W M jak MIŁOŚĆ odcinek 987 Kinga i Madzia spędzają popołudnie przy kominku z butelką czerwonego wina, a Madzia namawia przyjaciółkę na intymne zwierzenia. Widzi bowiem, że z Kingą jest coś nie tak. Ostatnio jest jakaś przygnębiona, nic ją nie cieszy. Zduńska w końcu wyznaje Madzi co jej leży na sercu.
- Moje życie jest takie spokojne, spełnione, ale cholernie przewidywalne. Boję się, że już nigdy nic mnie nie zaskoczy - mówi ze smutkiem Kinga.
- Ty się stuknij w głowę! Jesteś jedną ze szczęśliwych osób jakie znam.
- Wiem, wiem. Mam fantastyczny dom, cudowne dziecko, męża, który mnie kocha i wspiera i daje poczucie bezpieczeństwa, tylko... zastanawiam się, czy to wszystko co dostałam w pakiecie od życia, czy to mi wystarczy do końca.
- To się nazywa szukanie dziury w całym.
- Wiedziałam, że mnie nie zrozumiesz. W sumie ci się nie dziwię. Sama też się nie rozumiem.
Po kilku kieliszkach Madzia diagnozuje problem - Kinga nie jest zadowolona ze swojego życia seksualnego, bo Piotrek nie spełnia jej oczekiwań. W ich małżeństwie brakuje namiętności i spontaniczności.
- Czyli co - seks raz w tygodniu, w niedzielę po ciemku. Albo gorzej. Raz w miesięcu, tylko w soboty, po filmie.
Kinga wybucha złością. Mąż jest przecież ucieleśnieniem jej marzeń. - Uspokój się. Niczego takiego nie powiedziałam. I przestań mi wmawiać te swoje głupoty. Jest wręcz przeciwnie. Piotrek po tylu latach jest wciąż dla mnie czuły, kochany, daje mi duże poczucie bezpieczeństwa...
- Przecież w seksie nie chodzi o to, żeby ci facet dawał poczucie bezpieczeństwa.
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
Madzia próbuje wybadać co zrobiłaby przyjaciółka, gdyby w jej życiu nagle pojawił się nowy mężczyzna i perspektywa gorącego romansu. Kinga zapewnia, że nigdy nie dopuściłaby się zdrady. Madzia śmieje się, że być może Zduńska powinna poszukać przygody w ramionach swojego szwagra, Pawła...
- No, ale przecież nikt nie mówi, że to miałaby być jakaś długotrwała sytuacja. Tutaj nie chodzi o to, żebyś miała jakiś romans, tylko jednorazowe doświadczenie. Taki punkt odniesienia.
Kinga reaguje wybuchem śmiechu. Nie wyobraża sobie seksu z Pawłem, ani z innym mężczyzną. Jednak kiedy później dziewczyny spotykają przed domem nowego sąsiada, przystojnego Roberta Lubińskiego jest pod jego wielkim wrażeniem.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu M jak MIŁOŚĆ? Polub nas na FACEBOOKU!