"M jak miłość" odcinek 1809 po wakacjach - poniedziałek, 02.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1809. odcinku "M jak miłość" chcielibyśmy zobaczyć, jak karząca ręka sprawiedliwości dopadnie Roberta Kuca, sprytnie manipulującego otoczeniem, mściwego gangstera. Jak policja go ujmie, a on będzie się wił błagając o litość. Te sceny, które pozwoliłyby nam wierzyć, że ze światem wszystko jest nadal w porządku, nie wydarzą się w pierwszym wrześniowym odcinku. Robert zapadnie się pod ziemię. Poszukiwania nie dadzą żadnego rezultatu. Być może w dalszej części nowego sezonu pojawi się jakaś nadzieja.
Czy policja znajdzie Roberta w „M jak miłość”?
W 1809. odcinku - pierwszym z nowego, 25. sezonu – wszyscy zapolują na Roberta, wyjątkowo niebezpiecznego gangstera, który uciekając z aresztu postrzelił strażnika. Funkcjonariusz zmarł w wyniku poniesionych ran. Oprócz policji będzie go również szukał Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski), wspólnik Marcina z prowadzonej razem z nim agencji detektywistycznej. Dla Kuby odnalezienie Chodakowskiego będzie więcej niż punktem honoru – będzie misją, bo są nie tylko współpracownikami, ale także prawdziwymi przyjaciółmi.
W nowym sezonie serialu „M jak miłość” Jakub nie zawaha się postawić na szali swojego małżeństwa. Kasia (Paulina Lasota) będzie mu mieć za złe, że przez cały miesiąc swoje życie podporządkuje poszukiwaniom Marcina, zaniedbując zdrowie i ją. Przypomni mu, że przecież niedawno pokonał raka, a teraz niepotrzebnie się forsuje. I to rzeczywiście na próżno, bo Kuba nie znajdzie ani Marcina, ani Roberta, który musiałby wyjawić prawdę o tym, co dokładnie się stało. Kiedy Karski wpadnie na jego trop? Czy będzie on prowadził do któregoś z państw, z którym Polska nie ma umowy ekstradycyjnej – na przykład Peru, Dominikany, Paragwaju?