M jak miłość. Olek oszaleje na punkcie nowej pielęgniarki Edyty! Poczuje się bogiem!
Olek w "M jak miłość" przez lata miał opinię bawidamka. Chodakowski nie uspokoił się nawet jako mąż Magdy, więc ją stracił. Aneta od dawna przewija się w jego życiu, ale usidliła go dopiero wtedy, kiedy w więzieniu czekał na wyrok za zabójstwo psychola Artura (Tomasz Ciachorowski). Pani doktor ma też słynny "charakterek", więc dotąd Olek przy niej nieźle się pilnuje. Ale wygląda na to, że stare nawyki powrócą.
Nowa pielęgniarka Edyta w "M jak miłość" to młodziutka ślicznotka zapatrzona w pana doktora. Na Olku zrobi to wielkie wrażenie - Edyta będzie wręcz "spijała słowa z jego ust", więc on poczuje się nieomylnym bogiem! I to wystarczy, aby znów zaczął czarować inną kobietę, niż jego żona!
- Ona patrzy na Olka jak na swojego idola, mentora - wyjaśnia Ilona Janyst w "Kulisach M jak miłość".
- Olek Chodakowski oczywiście ma lekko przerośnięte ego - zdradza Popiel w "Kulisach M jak miłość". - Jest więc to dla niego w jakiś sposób budująca sytuacja, że ma uczennicę...
- Olek jest przyzwyczajony do tego, że podoba się kobietom - komentuje Karolin Klich, która wcieli się w Edytę w "M jak miłość". - Jednak Edycie przede wszystkim imponuje zawodowo. Jest ideałem i wzorem perfekcyjnego chirurga. Ale Olek opatrznie odbiera pochwały Edyty jako podryw, flirt.
Olek w "M jak miłość" będzie przekonany, że to kolejna dziewczyna, która po prostu na niego "leci"!
- Musi pani uważać z tymi komplementami, bo naprawdę mógłbym sobie pomyśleć, albo powiedzieć coś nieodpowiedniego...
- Ciekawe co? - przyłapie męża Aneta.
Ale nie ma pewności, jak dalej potoczy się relacja Olka z Edytą w "M jak miłość". Chodakowski zawsze zdobywał kobietę, która "wpadła mu w oko". Edyta znajdzie miejsce w jego duszy, robiąc z jego ego bombę atomową. Czy Olek zaryzykuje wszystko, aby Edyta była jego?