Marek Mostowiak (Kacper Kuszewski) wyleci z pracy. Co prawda na własne życzenie, a nie z powodu widzimisię szefa. Mostowiak bardzo niepokoi się o swoja córkę Ulę (Iga Krefft) i nie chce, by dziewczyna wpadła w złe towarzystwo.
Widzi też, że Mateusz (Krystian Domagała) również potrzebuje ojca w domu. Dlatego Marek porozmawia z szefem i zapowiem, że nie może jeździć w długie delegacje, bo po śmierci Hanki (Małgorzata Kożuchowska) najważniejsza jest dla niego rodzina.
Szef Mostowiaka nie będzie miał jednak innego wyjścia jak zwolnić swego pracownika. Potrzebny mu jest ktoś kto będzie dyspozycyjny i gotowy do wyjazdów.
Jak w tej trudnej sytuacji poradzi sobie Marek? Czy znajdzie nową pracę? A może znów zajmie się gospodarstwem w Grabinie? O tym przekonamy się w "M jak miłość" już po wakacjach.