M jak miłość. Marcin ścigany listem gończym? To finał walki z mafią?
Marcin w "M jak miłość" aktualnie "liże rany" po rozwodzie z Izą (Adriana Kalska) i coraz bardziej zakochuje się w Kamie. Chodakowski nie zaniedbuje przy tym pracy i wlaśnie z tego powodu są problemy. Agencja Marcina i Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski) wszczęła nowe śledztwo, którego obiektem jest potężna mafia. Gangsterzy okazali się sprytniejsi od detektywów. Nie tylko szybko znaleźli najbliższe Chodakowskiemu osoby, ale posunęli się nawet do porwania Kamy! Czy żądny zemsty Marcin wpakuje się w najgorsze w swoim życiu kłopoty?
Marcin w 1784 odcinku "M jak miłość" już zapowiedział, że nie daruje porywaczom Kamy i sam wymierzy sprawiedliwość. Jak znamy Chodakowskiego obietnicę spełni, a że tym razem trafił na wyjątkowo niebezpieczną bandę, może będzie musiał "pozabijać ich wszystkich" niczym Franz Maurer w kultowym filmie "Psy". Czy dlatego trafi na czarną listę przestępców ściganych przez policję listem gończym?
Taki może być scenariusz rozwoju sytuacji na froncie walki Marcina z mafią w "M jak miłość". Na oficjalnym profilu Roznerskiego na Instagramie grająca Kamę Sosna zrobiła coś zaskakującego. Aktorka wzięła do ręki czarny pasek i na oczach fanów przypięła go na oczy ZDJĘCIA Roznerskiego! Całość zawisła na korkowej tablicy, jak na komendzie.
Oczywiście mogą to być tylko żarty gwiazd "M jak miłość" na planie. Ale nie można wykluczyć, ze w ten tajemniczy sposób Sosna podpowiedziała fanom co się wydarzy. Jak będzie naprawdę - przekonamy się śledząc wątek w TVP2.