Ślub Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz był wielkim wydarzeniem towarzyskim. W piękne sobotnie popołudnie, 20 lipca 2013 roku, do kościoła w Tarczynie zjechały gwiazdy "M jak miłość", by razem z serialowym Piotrkiem Zduńskim świętować jego ożenek.
Zobacz: Gwiazdy "M jak miłość" na ślubie Marcina Mroczka
Aktor z "M jak miłość" bardzo strzeże swojej prywatności i niechętnie opowiada o pięknej żonie Marlenie, lecz dla widzów programu "Pytanie na śniadanie" zrobił wyjątek. Marcin Mroczek ujawnił, że w jego związku nie ma mowy o kryzysie pierwszego roku małżeństwa, sielanka trwa w najlepsze, ale chwilami bywa także ciężko.
- To był dla mnie cudowny rok. Pierwszy rok jest o tyle ważny, że dużo się w nim dzieje. Wtedy ludzie mają więcej czasu, żeby ze sobą rozmawiać, poświęcać sobie dużo uwagi. Ja przeżyłem cudownie ten rok. Byliśmy w dwóch podróżach. W moim podejściu zmieniło się to, że jestem odpowiedzialny za żonę. To nie jest już tylko związek partnerski - powiedział Mroczek.
Patrz: M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan nie będzie nową Małgosią. Kogo zagra w M jak miłość?
Gwiazdor "M jak miłość" uważa, że lekarstwem na wszystkie małżeńskie kryzysy jest szczera rozmowa. Kiedy małżonkowie nie potrafią dojść do porozumienia, powinni poszukać pomocy u wykwalifikowanych osób, na pewno nie u rodziców.
Mroczek przyznał jednak, że szczęśliwe chwile przeplatają się także z tymi gorszymi. - Zdarzają nam się ciche dni. Na szczęście moja żona to szanuje, że potrzebuje chwil dla siebie, by pomyśleć - powiedział.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!